
mieszanie oleju
-
- Czyścioch
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 gru 2012, 08:37
- Motocykl: yamaha xt 600 e
mieszanie oleju

- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: mieszanie oleju
Olej można mieszać do woli, przynajmniej tak podkreślają producenci.
- motoser
- Lubiący błoto
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 mar 2013, 16:25
Re: mieszanie oleju
niekoniecznie....musiał by to być olej tego samego producenta(chodzi o dodatki,żeby nie kolidowały pomiędzy sobą)
nie możesz mieszać oleju np.syntetycznego z półsyntetykiem... tak wogóle w jakim celu chcesz mieszać olej??????
nie możesz mieszać oleju np.syntetycznego z półsyntetykiem... tak wogóle w jakim celu chcesz mieszać olej??????
-
- Czyścioch
- Posty: 16
- Rejestracja: 03 gru 2012, 08:37
- Motocykl: yamaha xt 600 e
Re: mieszanie oleju
SA to oleje tego samego producenta Bel ray,i są syntetyczne, Kupiłem 3l i po wymianie brakuje mi około 0,3l a zostało mi trochę oleju z poprzednich sezonów,
-
- Po ośki w błocie
- Posty: 888
- Rejestracja: 12 lis 2010, 18:31
Re: mieszanie oleju
lej i sie nie przejmuj, nic sie nie zetnie.
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: mieszanie oleju
Tez jestem ciekawy nigdy nie mieszałem a na karcie motula przeczytałem ze można go mieszać dowolnie minerał z syntetykiem.
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
- Radzio97
- Po kostki w błocie
- Posty: 126
- Rejestracja: 12 lip 2010, 15:32
- Motocykl: Yamaha XT600E DJ02 2003r
- Lokalizacja: Puławy
Re: mieszanie oleju
Podepne sie pod temat jak juz mowa o oleju.Ktory bedzie lepszy do xt motul 300v 10w40 czy 300v15w50.Gosc w sklepie yamahy mowi zeby zalac 15w50.Obecnie jezdze na motul 7100 10w40,mowi ze na wysokie teperatury troche za slaby,tymbardziej ze chlodzony powietrzem.Jak patrzylem cene to tak kolo 50zl drozej wychodzi za 300v.Co wy na to 

- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: mieszanie oleju
Wiesz, większość jeździ na tym, co popularne, czyli motul/castrol 10W40
Ja dopiero na Albanię zmieniłem na 15W50. Ten V300 15W50 drogi jak nieszczęście, a to nie wyścigówka. Gdy ten silnik wychodził spod rąk inżynierów, zapewne były same minerały, w dodatku bez klasyfikacji JASO MA. Jak już chcesz zaszaleć, to bierz np IPONE KATANA Full Power 10W50 (niby dedykowany do wysilonych KTMów). Zachowały mi się jeszcze 3 sztuki promocyjne - za 212zł jest 5L (litr dodali gratis, nowe butle są 4L), czyli wystarczy na dwie wymiany. Jest też KATANA 10W60, jeden z nielicznych, poza Motorexem, którego biorą KTMowcy. Ja dojeżdżę jeszcze zalanego motula i z ciekawości zaleję jakimś syntetykiem, choć na razie uważam, że to przerost formy nad treścią. Ale nasłuchałem się już o super działającej skrzyni po zalaniu np syntetykiem REPSOLa, więc co mi szkodzi spróbować... 


- Radzio97
- Po kostki w błocie
- Posty: 126
- Rejestracja: 12 lip 2010, 15:32
- Motocykl: Yamaha XT600E DJ02 2003r
- Lokalizacja: Puławy
Re: mieszanie oleju
Ja wiem czy zaszalec tak sie pytam ktory by byl najlepszy dla tego silnika.Raczej jak juz to wezme albo 300v10w40 lub 300v15w50.I jak sie spisywal ten 15w50 na Albani a jak u nas w chlodniejsze dni
Zima nie jezdze wiec chyba 15w50 by byl lepszy.Nieraz w zime sie przepali ale to raz na ile,poza tym 15w50 jak juz sie silnik na nim zagrzeje do odpowiedniej temperatury to raczej nie ma znaczenia czy 10w40 czy 15w50,tak bynajmniej mi sie wydaje.

- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: mieszanie oleju
Dla zagrzanego silnika ta druga wartość ważniejsza, szczególnie w upałach, a jeszcze bardziej, gdy mielimy w miejscu i z chłodzeniem silnika krucho. Fajny tekst kiedyś znalazłem na forum ntv, więc zacytuję

Nie wiem ile w powyższym prawdy, ale jak sam zauważyłeś, nie mamy płaszcza wodnego, więc upalając XTka w terenie na I/II biegu, może dojść do "przegrzania oleju", czyli stracimy smarowanie, film olejowy się urwie i tłok/cylinder dostanie w kość. Do jazdy po czarnym, czy po szutrach, bym nie przesadzał - 10W40 wystarczy. Ja nie wiem czy do wakacji zrobię 2tys. czy 10tys.km, więc na wszelki wypadek zalać wolę xxW50, bo w sierpniu czeka na mnie Albania na lekko, a tam 40-tka nie wyrobi i ze względu na temp. powietrza i ze względu na niektóre odcinki, na których więcej jest wpychania i mielenia w miejscu, niż samej jazdy. Już mi sprzęgło od tego raz spuchło, tłok na szczęście miał smarowanie, więc 15W50 Motula się sprawdził.Lepkość jest to cecha oleju która mówi o tym jak mocno potrafi on przywierać do elementu smarowanego.
Co do liczb klasyfikujących olej - pierwsza liczba z indeksem W np 10W mówi o tym w jakiej temperaturze olej nie powoduje utrudnienia rozruchu. To że producent sprzętu zamieszcza w instrukcji obsługi taki wykres pokazuje tylko to, że dla każdego silnika jest przeznaczony inny olej. Dla boksera BMW zalecany był 20w50 i można było jeździć się kiedy chce bo miał na tyle silny układ rozruchowy że zwiększona lepkość oleju nie robiła na nim wrażenia. Np w DL650 zalecany jest 10w40, po samej budowie rozrusznika, jego mocy oraz pojemności akumulatora zamontowanego w sprzęcie zalanie go olejem 20W powodowałoby spore problemy z odpaleniem w mroźne dni.
Pozwolę sobie tutaj obalić również jeden z Mechanicznych mitów. Jeżeli sprzęt bierze ci olej to zmień na bardziej lepki. Tylko że, wyższa ma być liczba druga. Czyli jeżeli bierze olej to można się ratować na krótką metę zmianą z 10w40 na 10w50. Oczywiście nie uzdrowi to lejących uszczelniaczy czy zużytych pierścieni ale w pewnym stopniu ograniczy zużycie oleju ze względu na to że olej silniej przywiera do części.
Druga liczba oznacza lepkość w podwyższonej temperaturze. Im liczba jest wyższa tym lepkość jest wyższa w wysokich temp. Oleje o wysokich liczbach np 50, 60 są olejami stosowanymi najczęściej w silnikach chłodzonych powietrzem i strefa tropikalnych. To że posiadają one wysoką lepkość ma wady i zalety. Zaletą jest dobre smarowanie w wysokich temp, wadą natomiast to że wysoka lepkość powoduje znaczne opory silnika a co za tym idzie spadek mocy i większe zużycie paliwa. Właśnie dlatego nowoczesne turbodiesle są zalewane olejami 0w30 albo 5w30.
Klasy SG, SL, SM, dla silników benzynowych stosowane są oleje o oznaczeniach Sx gdzie x jest literą alfebetu. Im późniejsza litera, tym olej bardziej wzbogacony o różne domieszki a tym samym lepszy. Aczkolwiek nie zawsze, ponieważ nie które klasy oleju posiadają dodatki które mogą powodować awarie silnika. Dla silników benzynowych bez jakiś ekstrawaganckich mechanizmów można spokojnie stosować wszystkie oleje z klasami wyższymi od tych które zaleca producent.
Najważniejszym parametrem jest wskaźnik lepkości. Mówi on o zmianie lepkości oleju między temperaturą normalną (pokojową mniej więcej)a, lepkością oleju w temperaturze podwyższonej (chyba koło 80 stopni ale głowy nie dam). Im wyższa liczba wskaźnika tym lepiej. Obecnie chyba wszystkie oleje mają wskaźnik lepkości powyżej 100 ale są i takie które mają 180. W tych drugich lepkość oleju między olejem zimnym, a gorącym jest właściwie bez różnicy.
Mineralne, półsyntetyczne, syntetyczne.
Krótko zwięźle i na temat. Jeden kij jaki. Mineralny szybciej się zużywa, półsyntetyczny to taki podkręcony mineralny z jakimiś tam dodatkami, syntetyczny drogi ale bardzo wytrzymały na przebiegi i większe obciążenia jednostkowe.