Uszczelka pod cylindrem
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Uszczelka pod cylindrem
Hej. Tak jak w tytule uszczelka pod cylindrem i pod głowicą sie poci. Mam silnik wyjęty ale jeszcze go nie rozbierałem. Teraz się zastanawiam czy zamawiać komplet metalowych czy kupić taki zestaw z papierową uszczelką pod cylinder. I jakiego producenta polecacie. Abstrahując, głowicę oddam pewnie do planowania i do sprawdzenia gniazd zaworowych itd. jeszcze mam wątpliwości dotyczące ściągania cylindra. Czy jak to wszystko ruszę i potem poskładam, to pierścienie nie bedą puszczać oleju ? Wiadomo że pierścionki nie wskoczą w swoje dawne "rysy". Generalanie silnik nie brał oleju nie kopcił i chce żeby tak zostało. Nie chce nowego tłoka ponieważ kompresja była spoko. Co według was powinienem zrobić? Może oddać do lekkiego honowania żeby pierścienie miały znów punk zaczepiania. Ktoś się orientuje czy jest możliwość honować tylko np 0.020mm tak żeby zebrać minimalnie i tolerancja cylindra do tłuka była według serwisówki. Pozdrawiam. Jeśli temat już był to przepraszam ale doszukać się nie mogłem.
Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: Uszczelka pod cylindrem
Papierowa uszczelka pod cylinder to śliska sprawa, bo siły ściskające są tam bardzo duże. Miałem u siebie jeden silnik z taką uszczelką i była ona powodem obfitego wypacania oleum. Bardzo fajne uszczelki były kiedyś w zestawie Proxa, bo uszczelka była 3-warstwowa, tj. w środku aluminium, a na zewnątrz coś miękkiego. Ale teraz już dają metal razy dwa. Teoretycznie szczelność powinien zapewnić oring który siada na bloku. Z mojego doświadczenia:
- chińskie tanie uszczelki (komplet za 80-120zł) na początku działały, ale po kilku tys.km poddawały się u trzeba było się pogodzić z wyciekiem. Przy kolejnym demontażu okazało się, że oring był sztywny jak plastik.
- top-end z proxa działa jak należy, zarówno ten metalowy jak i ten 3-warstwowy
- athena metalowa działa jak należy.
Przy ostatnim remoncie miałem lekkie obawy, że oring popuści w miejscu łączenia karterów, więc wyrównałem to drobnym papierem, żeby całkowicie zlikwidować próg (bądź co bądź pod paznokciem był wyczuwalny) i dodatkowo w tym miejscu dałem kapkę szczeliwa.
Niektórzy zalecają żeby dać silikon na metalową uszczelkę, ale nie wiem co by to miało zmienić, skoro jest ona wykonana z kilku warstw. Ja dałem tak silikon za pierwszym razem, pod te chińskie uszczelki, ale w niczym to nie pomogło - jak już puścił oring, to ciekło.
- chińskie tanie uszczelki (komplet za 80-120zł) na początku działały, ale po kilku tys.km poddawały się u trzeba było się pogodzić z wyciekiem. Przy kolejnym demontażu okazało się, że oring był sztywny jak plastik.
- top-end z proxa działa jak należy, zarówno ten metalowy jak i ten 3-warstwowy
- athena metalowa działa jak należy.
Przy ostatnim remoncie miałem lekkie obawy, że oring popuści w miejscu łączenia karterów, więc wyrównałem to drobnym papierem, żeby całkowicie zlikwidować próg (bądź co bądź pod paznokciem był wyczuwalny) i dodatkowo w tym miejscu dałem kapkę szczeliwa.
Niektórzy zalecają żeby dać silikon na metalową uszczelkę, ale nie wiem co by to miało zmienić, skoro jest ona wykonana z kilku warstw. Ja dałem tak silikon za pierwszym razem, pod te chińskie uszczelki, ale w niczym to nie pomogło - jak już puścił oring, to ciekło.
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: Uszczelka pod cylindrem
Dziękuję za odpowiedz. Tak myślałem nie ma co kupować tych chińskich uszczelek. Kupie chyba ten komplet proxa
W larsonie znalazłem uszczelki silnika za 260zł w opisie jest że są z materiałów firmy Reinz i Elring ale sam nie wiem co to za marka. Miałem kilka uszczelek elringa do samochodu. Pod głowicę, przepustnice, egr metalowe i sprawowały się elegancko. Co do tego smarowania sylikonem to może nie za bardzo. Mam taka masa uszczelniająca dirko ale to też pod cylinder się nie nadaje. To chyba tylko do 180stopni wytrzymuje. Kiedyś miałem jeszcze puche czarnego REINZOSIL. Zajebisty był do 300stopni. Tylko drogie bo 60zł za butelkę.

Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszczelka pod cylindrem
Reinz i Elring często idą w samochodach na pierwszy montaż. A Reinzosil jest też w małych, tańszych tubkach i ta masa faktycznie robi robotę 

- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: Uszczelka pod cylindrem
No tym Reinzosilem zrobiłem miskę i pokrywę zaworową. Jak po jakimś czasie zdejmowałem ponownie pokrywę to oderwać nie mogłem. Beton. Dobra dzięki za info 

Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie