Trasa 25cio dniowa (co prawda GejeSem;)), z tą nudą to troszkę żartowałem, ale monotonnie aż do Krasnojarska to trochę jest... Za to w Mongolii stanowczo odradzam wyprawę solo przez interior- jesli Ci się cos stanie, masz bardzo male szanse uzyskać pomoc. Ludzi nie ma, zasięgu nie ma, drogi nie ma, nic nie ma...

W sumie trochę sklamalem. Cos jest. Zimno jest!

Codziennie rano (w czerwcu) śnieg padal

. Moja rada - jedz do Kirgizji. W 3 tygodnie na kolach to zrobisz i nie bedziesz musial 2 razy tą sama trasą jechac. Zdecydowanie bardziej urozmaicony i dojazd i kraj docelowy.