Witam. Dziś pękł mi wałek kopniaka w XT350. Spawanie, druciarstwo nie wchodzi w grę, trzeba wymienić. Pytania mam takie:
1. Czy to częste uszkodzenie w tym modelu?
2. Czy polecicie kogoś, kto może mieć taki wałek używany? Kogoś kto handluje częściami? Na allegro, olx nie znalazłem nic, pisałem do kilku gości którzy się ogłaszają z częściami, ale póki co brak odpowiedzi. Cenę nowego w serwisie wolę przemilczeć.
3. Podejrzewam, że trzeba połowić silnik żeby to wymienić - czy się mylę? Jeśli trzeba, to może macie jakieś wskazówki? Dawno nie łupałem silnika, wcześniej zdarzało mi się to w MZtkach czy simsonach, tu jest zapewne nieco bardziej skomplikowana sprawa.
Pękł wałek kopniaka XT350
-
- Lubiący błoto
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 wrz 2016, 13:24
- Motocykl: XT 350 1986r
-
- Lubiący błoto
- Posty: 79
- Rejestracja: 13 maja 2016, 05:24
- Motocykl: TT 600 4gv 1994
- Lokalizacja: Rumia woj.Pomorskie
Re: Pękł wałek kopniaka XT350
nie wiem jak jest w xt350 ale pewnie podobnie jak w 600 i nie trzeba rozpoławiać tylko prawy dekiel wykrecić a silonik jest prosty jak budowa cepa
a z częściami to naprawde lipa możę na ebay poszukaj. A z innej beczki jak go złamałeś ??

-
- Lubiący błoto
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 wrz 2016, 13:24
- Motocykl: XT 350 1986r
Re: Pękł wałek kopniaka XT350
Studiowalem przed wieczorem serwisowke, ktora zdobylem dzieki temu forum i rzeczywiscie nie trzeba polowic silnika- cale szczescie bo juz bylem przerazony. Tzn dalej jestem poprzez cene nowego walka i brak perspektywy na uzywke. Jak urwalem- normalnie kopnalem tak jak sie odpala i starter odpadl z kawalkiem walka- widac ze juz jakis czas byl nadpekniety, bo na polowie sladu jest nalot rdzy. Na pych odpalic to katastrofa jesli sie nie ma pomocnika- Zgasl mi w lesie, musialem patyczkiem zablokowac dekompresor, pchac i w trakcie wywalic patyczek zeby zalapal. Dobrze ze pali od strzala:) Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu