Ostatnio naszła mnie myśl , że chyba nadszedł ten czas aby w końcu wyciągnąć tenerke po trwającej 15 lat zimie.

Od czego mam zacząć bo tereska wprawdzie ma 37200km przebiegu i jest z 1983 roku , ale nie była odpalana od 2002 roku.
Proszę o poradę czy bawić się w doraźne środki i tylko wymienić olej i filtr czy może po 34 latach wymienić kompleksowo wszystkie fabryczne uszczelki gumki w silniku oraz układzie paliwowym ?
ps. kranik się tak zaspawał nie dałem rady go przekręcić z off na on , ale opony mimo że są z 1987r to trochę powietrza jeszcze w sobie zachowały.