Forum Użytkowników Yamahy XT

sprawdziłęm fajke i żeczywiscie jest tam opornik ze spręzynką ale
wszystko jest ok przejechałęm rundke motorem i dalej to samo może świeca lub krućce albo jakis syf w gażniku a jak nie to znowu musze dać do mechaniora

Witam w końcu znalazłem przyczyne przerywania mojego motoru a wiec sciągłem z tyłu nad tylnia lampą ten plastik i pod nim jest regulator i obok niego jest moduł zapłonu i tam własnie miałem przerwany kabelek trzymał sie tylko na trzech włoskach zrobiłem to i teraz jest git majonez

kociol pisze:Witam w końcu znalazłem przyczyne przerywania mojego motoru a wiec sciągłem z tyłu nad tylnia lampą ten plastik i pod nim jest regulator i obok niego jest moduł zapłonu i tam własnie miałem przerwany kabelek trzymał sie tylko na trzech włoskach zrobiłem to i teraz jest git majonez

heh, to samo było u Lewego (moj brat) w jego XT600... po zlutowaniu problem ustapil

Dopiero teraz przypomniałem sobie to...

ja kiedyś tak miałem ale kabel do cewki był naderwany. Po deszczy przerywał.