a no nie moglem sie z " Wami " dogadać kiedy polatać mamy wiec w ramach protestu wziąłem się i połamałem nogę .
Tak na serio to kurwew..ki przypadek , przy prędkości może 30km/h

uślizg tylnego koła moto mi przechylił, manetka sama dokręciła ( dodała gazu ), moto obracało sie szybciej niż moja noga co się podpierałem o glebę i najzyczajniej ją " ukręciło "

Fantastycznie to wygladało stopa wykręcona tak na godzine 4 .
( miałem buty za 1200zł )
Pisze o butach dla tego ze jak już zadzwoniłem po karetkę to pomyślałem że huje przyjadą i mi buta rozetną ..

a ja na to sięnie zgadzam ! Więc wyprostowałem nogę, buta poodpinałem i w końcu zdjąłem . I w sumie pierwszy raz widziałem karetkę jak JEEP po polu ( bo tam leżałem ) zapier@#@@jącą .
Teraz sobie za to siedze i czyszcze i smaruje łańcuch i w końcu mam czas zeby elektrykę zrobić/poprawić rzeźby poprzedniego włąściciela