Re: Pęknięta szprycha
: 03 wrz 2017, 18:03
Ja ostatnio urwałem szprychę na przednim kole bo zachciało mi się podociągać napiecie i niezła z tego wyszła babranina .Ogólnie robiłem to koło w swoim czasie i pluję sobie dzisiaj w brodę ze nie zapodałem jakiegoś smaru wodoodpornego na gwinty
.
Ogólnie komu by się nie oddało takiego koła do roboty po pewnym czasie należało by to poprawić , ponaciągać bo się robią luzy i każda gra inaczej bo ma rożne napięcie
.

Ogólnie komu by się nie oddało takiego koła do roboty po pewnym czasie należało by to poprawić , ponaciągać bo się robią luzy i każda gra inaczej bo ma rożne napięcie
