Re: Z dnia na dzień dusi się na wysokich obrotach
: 30 maja 2018, 14:16
I nie chodzi tu o zębatki, ten 2kf którym kiedys jezdzilem wrecz warczal, miał znacznie lepsze przyspieszenie w całym zakresie.
Znamy się Gacek?:dGacek pisze:Masz wg mojej oceny "zryty bert " inaczej tego nie nazwęTrza mieć niezły tupet beret aby się w takich kryeriach donosic do osiagów xt
.
Moze tak a moze nieart pisze:Znamy się Gacek?:dGacek pisze:Masz wg mojej oceny "zryty bert " inaczej tego nie nazwęTrza mieć niezły tupet beret aby się w takich kryeriach donosic do osiagów xt
.
starym zapewne zasłyszanym schematem - jak przytroczysz do najsilniejszej fury kupę obciazenia w postaci masy to z twojego ferrari tez zrobi się syrenka bostoart pisze:I nie chodzi tu o zębatki, ten 2kf którym kiedys jezdzilem wrecz warczal, miał znacznie lepsze przyspieszenie w całym zakresie.
w tym kontekście na dłuższą metę raczej prowadzi to do powolnej śmierci forum... znam kilka osób, które często nie chcą tu nic pisać bo nie mają ochoty na trolowanie i chamskie przepychanki.... w większości przypadków dosyć "zwykłe" życie daje okazji do frustracji i kontaktu z agresywnymi ludźmi żeby jeszcze na własne życzenie boksować się w internecie i to na forum niby mającym łączyć ludzi z podobną pasją... trzeba naprawdę nie mieć nic innego do roboty żeby się na to narażać...Gacek pisze:Aby to forum zyło musi sie cos dziać - inaczej bedzie nudnoart pisze:Znamy się Gacek?:dGacek pisze:Masz wg mojej oceny "zryty bert " inaczej tego nie nazwę....
jest postęp - pozdrawiamGacek pisze:Ehhmallory cóz mogę ci odpowiedzieć ? .