Forum Użytkowników Yamahy XT

Nie wiem jakie masz przełożenie pierwotne, tzn. czy masz koło zębate na wale i kosz sprzęgła taki jak w 3TB, czy w 43F/TT600R. Szary silnik w 3AJ ma takie przełożenie jak 3TB, to przy kole 18 cali i przełożeniach napędu 15/45 daje dość długie biegi, piątkę wrzuca się gdzieś w okolicy 70-80km/h żeby nie męczyć silnika niskimi obrotami. Podobne przełożenia, bo 15/44 w TT-R to już przełożenia pod off, a nie asfalt. Na asfalt jest właśnie 15/39.
Inna rzecz, że na koło podrywać trzeba umieć. Ja w tym jestem cienki bolek, na 5 prób jedna jest udana Tenera 3AJ musi mieć pusty baniak i przełożenie 14/47 żeby z dójki na koło pójść bez strzału ze sprzęgła. Ale mam wrażenie, że to się już robi jak pierwszy bieg przy przełożeniach 15/45.

Jest jeszcze kwestia mocy na kole. To co podają nam japańcy, to moc silnika. Na hamowni wychodzą jakieś śmieszne wartości. Gdzieś na forum dominatora było o hamowaniu NX650. Zdrowy egzemplarz miał coś w okolicy 30KM na kole. Szczegółów nie pamiętam.

Te silniki oddają moc w taki sposób, że bez terenowych przełożeń lub ekstremalnych umiejętności zapomnij o podrywaniu na gumę bez użycia sprzęgła na innym biegu niż 1. Na kołach supermoto w TT miałem nieco dłuższe przełożenia, odczucia podobne jak Artur - na 2 to trzeba było jeszcze w odpowiednim momencie ze sprzęgła strzelić, żeby się to w ogóle podniosło Jak już przód się podniósł to w miarę dało się to utrzymać chwilę na kole. Na 17" kołach w ogóle jest lipa, bo przód jest dużo niżej. Specjalistą od latania na gumie też nie jestem, ale po przesiadce na Kata to jest w ogóle inna bajka i trzeba się mocno pilnować, żeby nie przejechać plecami po asfalcie, a samo podrywanie na gumę wydaje się mega proste w porównaniu do TT.

Nawet goście z Enduroszubienice technicznie wrzucają na gumę a nie z samego gazu.

Mam takie samo wrażenie po przesiadce na DRZ co Pawlo 2 posty wyżej.

Wydaje mi się że to przez ten podwójny gaźnik który w założeniu konstruktorów ma odpowiadać za oszvzedna i miękka prace silnika oraz być prostszy w regulacji -ciekawe czy Gackowi udało się wsadzić pojedynczy?

Jest jeszcze kwestia wyprzedzenia zapłonu i tego, że jest to silnik o niskim stopniu sprężania. DRy i KTMy mają 10:1, czy nawet 13:1, tutaj jest 8 lub 8,5:1. Dzięki temu można jeździć na paliwie tragicznej jakości bez efektu spalania stukowego, do tego korba wytrzymuje kosmiczne przebiegi w stosunku do bardziej wysilonych jednostek. Sporo trzeba pogrzebać żeby XT zapierda..ł jak XR, ale się da. Zdaje się, że jest grecki klub XT, w którym ostro grzebią. Na YT są filmiki jak XR650R mimo niższej wagi nie daje radę dłubniętemu 3TB

Dziękuję Panowie za wszelkie sugestie.

Jak będę miał w przyszłości zdjęty dekiel,to zobaczę jaki mam ten kosz sprzęgłowy i zębatkę na wale,według sugestii Artura
Dodatkowo,ostatnio upuściłem motocykl na tylnej sprężynie, oraz 1 cm wsunąłem lagi w półki,więc przód siedzi niżej.Może to przez to,jak pisze Pawlo.

Jak przednia zębatka wyzionie ducha,to spróbuję wrzucić zębatkę o jeden ząb mniejszą.Tę obecną mam wklejoną.
Zobaczę czy się poprawi.Ogólnie to nie jestem zwolennikiem popisywania się jazdy na tylnym kole.Ale ,że ostatnio więcej zacząłem jeździć w terenie,to nie raz przydaje się szybkie poderwanie koła.
Dodatkowo,jak wrócę pamięcią,do mojej Jawy 350TS ,to ona bardzo lekko wchodziła na tylne koło.Ale ona miała o połowę mniej mocy i momentu obrotowego.Więc,naturalne że zacząłem się zastanawiać dlaczego XT z mocą i momentem o połowę większym tak opornie wdrapuje się na tylne koło.
Wczoraj znalazłem ,tylną starą zębatkę od tej Jawy.No i .Ona ma 52 zęby.Przednia o ile pamiętam miała 15.No nieźle.Pewnie dlatego byłą taka zrywna.

Jeszcze takie pytanie.Czy jeśli tak by zsynchronizował ten drugi gaźnik,aby ta druga przepustnica uchylała się wcześniej,niż to przewiduje instrukcja,to czy poprawi się dynamika? Czy oprócz wyższego spalania,pojawią się jakieś inne ZŁE skutki uboczne,w postaci strzelania,szarpania przegrzewania,dławienia,ksztuszenia itp,?
Czy ten gaźnik ma być tak ustawiony jak mówi serwisówka,dla miękkiej i ekonomicznej pracy silnika,jak pisze Tygrys.

fryzjer pisze:Jeszcze takie pytanie.Czy jeśli tak by zsynchronizował ten drugi gaźnik,aby ta druga przepustnica uchylała się wcześniej,niż to przewiduje instrukcja,to czy poprawi się dynamika? Czy oprócz wyższego spalania,pojawią się jakieś inne ZŁE skutki uboczne,w postaci strzelania,szarpania przegrzewania,dławienia,ksztuszenia itp,?
Czy ten gaźnik ma być tak ustawiony jak mówi serwisówka,dla miękkiej i ekonomicznej pracy silnika,jak pisze Tygrys.

Optymalnie możesz ustawić otwarcie drugiego gaźnika na ok. 2-3mm, fabrycznie jest 7mm z tego co pamiętam. Jak ustawisz na sztywno (0mm) to będziesz miał problem z jazdą z równą prędkością i to jest jedyny zły skutek, ale może się to lepiej sprawdzić jak jeździsz tylko w terenie, bo jednak dodaje to trochę wigoru, aczkolwiek mocy nie przybywa Najlepiej przetestuj osobiście, regulacja jest prosta, dopasuj do swojego stylu jazdy - ustaw na 0, przejedź się, a później stopniowo luzuj, do momentu w którym będzie ci pasować.

Dziękuję Pawlo za wskazówki.
Najpierw wrzucę tę mniejszą zębatkę.Jak się,polepszy to tak zostawię.Ewentualnie na dniach, jeszcze pobawię się z tą drugą przepustnicą.Ogólnie to przy tym przełożeniu które mama teraz ,czyli 15 39 ta jedynka jest w terenie za długa.Przynajmniej takie mam wrażenie.Ja mam bardzo słabe umiejętności,więc do wrzucenia dwójki muszę jechać za szybko jak na moje umiejętności jazdy off.Znowu jazda na jedynce to takie dożynanie silnika w moim przypadku.Znowu jak wrzucę mu dwójkę przy mniejszej prędkości to strasznie szarpie. Na asfalcie jest ok.Więc najlepiej byłoby znaleźć taki złoty środek

Wlasnie dlatego ta druga się później otwiera żeby nie było dziury u siebie miałem chyba 6 mm skrócona sprężyne od przepustnicy z membrana i zwiększony otwór w niej za radą Gacka .Na yt są filmiki jak przerobić membranę na linkę i wyrzucić przepustnice obrotową ale trafiła się xr z fcr z pompka i to kopie od dołu i regulacja prostsza ( jedna iglica jedna dysza główna ).Hejka.