Re: Jaki olej?
: 25 mar 2019, 23:01
Wtrącę się jeszcze odnośnie tego fragmentu - oprócz tego co Artur napisał, w silnikach z turbiną nie wskazany jest olej mineralny ze względu na dużo gorsze przekazywanie ciepła, gorsze smarowanie przy dłuższej eksploatacji, szybsze utlenianie się i nawet zwęglanie się w zbyt wysokich temperaturach (w ciepłej stronie turbo ~600-900*C), co powoduje pozostawianie osadów w różnych miejscach.ArturS pisze:Ad.2 W większości samochodów łożyskowanie wałka rozrządu jest ślizgowe. Właściwie to nie widziałem innego rozwiązania. Turbiny w samochodach mają łożyskowanie wyłącznie ślizgowe. Olej syntetyczny i mineralny jako nowy zapewne ma podobne właściwości smarujące/ślizgowe. Ale minerał, szczególnie ten poddawany wysokim temperaturom, ulega szybkiej degradacji i traci swoje właściwości.fryzjer pisze: 2) Gdzieś czytałem,że olej mineralny daje lepszy poślizg przy łożyskowaniu ślizgowym.W większości XT,TT wałek głowicy łożyskowany jest ślizgowo
Tego nikt Ci nie wywróży, musiałbyś mieć dwa silniki od nowości jeden cały czas zalewany syntetykiem, drugi mineralnym i porównać oba po danym przebiegufryzjer pisze:Ciekawi mnie jeszcze taki temat.Jak stosowanie oleju syntetycznego, ma się do mineralnego w wydłużeniu przebiegu do remontu silnika.To znaczy,czy stosowanie oleju syntetycznego znacząco wydłuży przebiegi silnika między remontami.
Ewentualnie, czy eksploatacja silnika na oleju syntetycznym zmniejszy koszty remontu.To znaczy ,czy stosowanie oleju syntetycznego spowoduje,że tych elementów do wymiany lub regeneracji,będzie mniej![]()



Skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że zużycie oleju zależy od stanu silnika, a nie bazy oleju, więc zmianę na "gęstszy" można potraktować jako tymczasowe rozwiązanie lub ograniczenie problemuDalti pisze:Taj jak kolega wyżej pisze(fryzjer ), to nie jest nowość ze olejak zanim się nagrzeje i spasuje na pierścieniach to musi łaknąc trochę oliwy,od tak ten typ tak ma.Tu syntetyk narobił by szkody w tych warunkach.


A jaki z tego wniosek? Bo nie bardzo mogę powiązać te fakty i żadnych konkretów w tym nie ma. Jedynie przychodzi mi na myśl, że olej mineralny gorzej przekazuje ciepło. Poza tym mam wrażenie, być może mylne, że ograniczasz się do tego, że olej np. 10W40 to syntetyk/półsyntetyk, a 20W50 to już mineralny, a tak nie jest i bez problemu dostaniesz syntetyk np. 20W50.Dalti pisze:znajomy na swojej xr650 zalanym minerałem trudno osiągnąć tmp. powyżej 120c co przy 10/40 ,10/50 było normą.?