Strona 3 z 4

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 31 mar 2012, 06:34
autor: grzesiekxt
rozumiem dziękuje za odpowiedź , czyli ustawić na znak "I" i regulować zawory , tak ? Tylko czy nie musi być tak że regulowane zawory mają być zamknięte ?
-gumis- - mechanik mieszka bardzo daleko , i nie ma w terminarzu wolnych miejsc ,ale też chciałbym sie czegoś nauczyć i umieć zrobić podstawowe rzeczy sam , przy XT . ;)

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 31 mar 2012, 08:53
autor: dzekson
Na 99% tak - ustawiasz zawory na znaku "I" Jest jakiś procent niepewności, że serwisówka, na którą się powołałem:
1. dotyczy nieco innych modeli silnika niż jest w Twojej XT
2. jest napisana z błędem, co już raz zauważyłem w sprawie zębatki zdawczej

Ale logika i zasada działania silnika mówią, że oba znaki muszą pojawiać się w kolejności:
- pierwszy zapłon
- drugi GMP
A skoro wał obraca się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (lewoskrętnie) to
zapłon to znak "H" , a GMP musi być "I"

Możesz się w banalny sposób o tym przekonać. W otwór po wykręconej świecy zapłonowej wkładasz
jakiś długi "patyk" (oby nie metalowy bo może porysować tłok, może to być np. ołówek)
Kręcisz wałem dopóki "patyk" nie osiągnie maksymalnego wysunięcia z otworu - będzie to właśnie GMP.
Co drugi pełny obrót wału znacznik "I" powinien trafiać w okienko rewizyjne przy takim położeniu "patyka"
grzesiekxt pisze:... Tylko czy nie musi być tak że regulowane zawory mają być zamknięte ? ...
A jak napisałem?
"Możesz to "wyłapać" palcami, bo wtedy dzwigienki popychaczy będą mieć wyczuwalny luz (->oba zawory zamknięte)"

Co do samodzielnej regulacji to popieram Twoje dążenie do samokształcenia. Jednak gdy tego jeszcze nie robiłeś,
i są spore teoretyczne wątpliwości, lepiej abyś to zrobił z kimś obeznanym w temacie (kolega, "wujek" itp)
Musisz wziąć po uwagę co jest ważniejsze: czy własna edukacja i satysfakcja czy potencjalne problemy w trakcie
pracy i ewentualne konsekwencje Twojego błędu (a mogą być poważne)
Bo mechanik w płatnym warsztacie nie zgodzi się na Twoją asystę, to pewne.
Z drugiej strony, jaka jest pewność, że zrobi to solidnie?
Zapewne każdy z nas miał kiedyś "przygodę" ze źle wykonaną usługą serwisową,,,
Powodzenia

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 31 mar 2012, 09:24
autor: grzesiekxt
Dzięki za rady heh ; ) ale no wydaje mi sie że nie musze nic ustawiać , znalazłem punk "I" który jest zaraz po "H" i tłok jest GMP , sprawdzałem luzy zaworowe i weług mnie w ssących wszystko jest ok , tylko ciekawią mnie zawory wylotowe bo nie wchodzi mi szczelinomierz 0.15 mm a na forum doczytałem sie że ma być od 0.12 mm do 0.17 mm . I tu moje pytanie czy luz ma być większy niż 0,15 mm ? ; )

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 31 mar 2012, 11:09
autor: Gacek
Z opisu jaki zamieściłeś szukał bym w innym miejscu przyczyn takiego zachowania silnika ale zawory zawsze można sprawdzić ;)
Co do zadanego przez ciebie pytania ?- zakres szczelinomierzy w zależności od zestawu powoduje ze nie ma czasami wymiaru jaki chcielibyśmy uzyskać wiec upewnij się tylko czy mieścisz w tolerancji OD - DO możesz zawsze dołożyć cieńszy aby przekonać się czy nie wykraczasz po za ta tolerancje .

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 02 kwie 2012, 19:58
autor: grzesiekxt
Witam wszystkich dziękuje za odpowiedzo .
Gazek- zawory są ok ;) ale zrobiem taką ciekawą rzecz , włożyłem do mojego xt gaźnik z dolotami od innego xt i chodzi pięknie ;) tylko teraz pytanie co z moim gaźnikiem moze być nie tak ; / ma ktoś pomysł ?

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 02 kwie 2012, 22:00
autor: dzekson
grzesiekxt pisze:...
włożyłem do mojego xt gaźnik z dolotami od innego xt i chodzi pięknie ;) tylko teraz pytanie co z moim gaźnikiem moze być nie tak ; / ma ktoś pomysł ?
Pomysł jest jeden - gaźnik na stół i rozkręcić do tzw. ostatniej śrubki, posprawdzać membrany, dysze, iglice, ssanie,,, słowem wszystko, bo już wiesz, że w nim leży problem. Wymienić to co wydaje się podejrzane.
Przedmuchać, wyczyścić najlepiej chemią.
Na forum już pisane było n-razy o regulacji i serwisie gaźnika.

Zamontować, wyregulować i gazu :biker:
Tu już na odległość nikt nie wywróży, a doktoryzować się nie ma co w tym temacie.
Daj znać co było nie tak z gaźnikiem

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 02 kwie 2012, 22:56
autor: Gacek
Wiesz mój kumpel miał podobnie w tt rozbierał regulował czyścił dmuchał - najwyraźniej niezbyt dokładnie - miał przepchany odcinek rurki i taki mikro filierek przed iglicą zaworu pływakowego .Wszystko wyglądało prawidłowo paliwo się lało regulacje , poziom paliwa itd itp a jednak dopiero mechanicznie cinkim drucikiem wyciągnoł kupę igiełek odklejonych z acerbisa i wszystko ruszyło normalnie ;)

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 04 kwie 2012, 20:41
autor: grzesiekxt
Sprawdziałem poziom paliwa i wadaje mi się że jest go troche za dużo w komorze pływakowej , zabrałem sie dzisiaj za rozkręcenie gaźnika , mam pytanie w serwisówce na zdj jest odwrócony gaźnik i mierzona jest odległość od krawędzi pływaka do krawędzi gaźnika , jest tam napisane od 25mm do 27mm , i tu moje pytanie bo ja mam poniżej 25mm , dokładnie chyba 23mm , czy to normalne ? W xt z którego przekałdałem gaźnik jest tak samo ( moto chodzi idealnie ) , i teraz nie wiem czy przestawiać to u siebie . Proszę o odpowiedz . Mam też pytanie co do małej dyszy zaraz po głównej dyszy w gaźniku ( w manualu podpisana jest pilot jet ) , na ile obrotów ma byc ona ustawiona ? ; ) z góry dzięki za odpowiedzi .

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 04 kwie 2012, 23:30
autor: dzekson
Ta metoda pomiaru wysokości pływaka nad krawędz komory jest słaba, zawsze jest niepewność kiedy mierzyć, wg manuala to wtedy gdy blaszka pływaka zaczyna dotykać zaworka nie wciskając go jeszcze w gniazdo. Z tym, że to bardzo trudno wyczuć i stąd błędy tych kilku mm są możliwe.
Zresztą Twój opis "dokładnie chyba 23mm" mówi sam za siebie, bo "dokładnie" wyklucza "chyba" więc o co chodzi???
Lepiej zmierz już na poskładanym gaźniku poziom paliwa w komorze za pomocą przezroczystej rurki dołączonej do króćca spustowego paliwa. Stworzy to system naczyń połączonych dzieki temu w rurce przyłożonej do góry wzdłuż gaźnika zobaczysz taki sam poziom paliwa jak w komorze. W rurce ma go być 6-8 mm poniżej krawędzi komory.
Zresztą w manulau masz rysunek i opis co i jak,,,

Dyszy pilot jest nie reguluje się na ilość obrotów - ma być wkręcana do końca podobnie zresztą jak dysza main jet.


grzesiekxt pisze:Sprawdziałem poziom paliwa i wadaje mi się że jest go troche za dużo w komorze pływakowej , zabrałem sie dzisiaj za rozkręcenie gaźnika , mam pytanie w serwisówce na zdj jest odwrócony gaźnik i mierzona jest odległość od krawędzi pływaka do krawędzi gaźnika , jest tam napisane od 25mm do 27mm , i tu moje pytanie bo ja mam poniżej 25mm , dokładnie chyba 23mm , czy to normalne ? W xt z którego przekałdałem gaźnik jest tak samo ( moto chodzi idealnie ) , i teraz nie wiem czy przestawiać to u siebie . Proszę o odpowiedz . Mam też pytanie co do małej dyszy zaraz po głównej dyszy w gaźniku ( w manualu podpisana jest pilot jet ) , na ile obrotów ma byc ona ustawiona ? ; ) z góry dzięki za odpowiedzi .

Re: Yamaha xt 600 ,2001r.pali gaśnie i już nie odpala POMOCY

: 05 kwie 2012, 06:46
autor: grzesiekxt
Tak wiem wiem o co chodzi z mierzeniem na złożonym gaźniku ; ) Tak zrobie . Jeżeli po złożeniu gaźnika na nowo , dalej będą jakieś problemy to moze pomóc zestaw naprawczy gaźnika ? ( znalazłem ich pare na allegro ) .