Strona 3 z 8

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 13:39
autor: wiewior298
Ja juz tez nie wiem moze cewka umiera albo przewod wysokiego napiecia ma przebicie u mnie wczoraj bylo wolnych nie trzymal i lekkiej czkawki dostawal na wysokich wymienilem i jest git

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 15:47
autor: Pawlo
Przerywanie przy 5k obr/min to klasyka forum, przewinęło się to tutaj x razy i przyczyną (poza kilkoma wyjątkami) jest poziom paliwa + regulacja śruby pilot jet i kilka osób na forum, które długo walczyły z gaźnikami może ci to potwierdzić :) Ustaw iglice na środek jak były i kombinuj z poziomem paliwa, proponuję na początek podwyższyć. Sprawdzaj wężykiem, gdy moto w pionie. Przy okazji sprawdź DOKŁADNIE króćce między głowicą, a gaźnikami ;)

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 16:21
autor: dyzio767
Ok..
Biore sie od nowa za gaznik..
Poziom- rozumiem
Regulacja sruba pilot jet- ktora to? Ta od dolu od mieszanki?
Sprawdzalem krućce pryskajac Plakiem na odpalonym silniku. DOKLADNIE-czyli co moge jeszcze zrobic?

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 18:55
autor: fryzjer
Może się ośmieszę swoją wypowiedzią.Ale czy Twój motocykl nie jest importowany ze Szwajcarii ?
Może dlatego tak się zachowuje,że jest w jakiś sposób zdławiony/skastrowany/zblokowany.
Jeśli nie mechanicznie,to może elektronicznie na module?..

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 19:20
autor: dyzio767
...skąd importowany nie wiem, długo w Polsce. Wersja z tego co się podoczytywałem po forach Austriacka. Mam nadzieję, że do modułu nie będę musiał się dobierać..

Za mną kolejne wytarganie gaźnika i rozbebeszenie na części. Co ciekawe, wniknąłem w rysunki techniczne i okazało się, że miałem źle poskładaną iglicę. Kolejność od dołu szpili miałem taką: gumka (czy plastik?) zapinka i sprężynka. Do tego blaszka była do dołu i zasłaniała tę małą dziurkę. Złożyłem sprężynką od dołu- gumka i zapinka, blaszkę w zgodzie z manualnem. Jeszcze raz posprawdzałem co trzeba, podniosłem ciut poziom- teraz mam 5mm do krawędzi przy prostym moto.
Zakupiłem nowe śruby do dekielków gaźnika oraz opasek na krućce- stare były zmasakrowane, skręciłem porządnie i...
...czekam na pokrywę zaworu wydechowego- może dojedzie jutro. Składam i jak będzie przerywać to się chyba potne..:)

Nie ogarniam jeszcze wcale tematu tej śruby od dołu do regulacji (tej z niewygodnym dojściem)

Mam wykręconą o 3 obroty- tak miałem wcześniej i nie próbuję nic z nią walczyć. Ktoś napisał, że jest tylko do wolnych obrotów, ktoś inny, że dzięki temu moto lepiej się wkręca...

Może mi ktoś w jasny sposób powiedzieć KIEDY i DLACZEGO powinienem lub nie jej tykać?

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 20:12
autor: Pawlo
Dolna śruba regulacyjna zwana w manualu "Pilot air screw" niby jest od wolnych obrotów, ale summa summarum wychodzi, że ma wpływ na całokształt :) Przy wolnym wydechu można śmiało wykręcać więcej niż manual każe, aż do osiągnięcia odpowiedniej pracy pieca. Regulacja w teorii jest prosta - wykręcasz pilota, rosną obroty, zmniejszasz obroty śrubą obr. biegu jałowego i znowu wykręcasz pilota, i tak w kółko, aż obroty nie będą rosły, na koniec możesz cofnąć o pół lub cały obrót. Metoda "na pałę", ale się sprawdza, różnie to bywa :lol:
Co do króćców, jak masz gaźniki na wierzchu to odkręć króćce od głowicy i pooglądaj czy nie są spękane, czy nie rozpadają się na dwie części itp.
Generalnie ustawianie tego gaźnika to na początku lekka masakra, ale jak po kilku roboczogodzinach na własnej skórze ogarnie się mniej więcej co i jak to nie ma tragedii 8-)

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 20:21
autor: Gacek
Sróbka o której piszesz to do dzisiaj chyba nie do końca określony pod względem działania na tym forum nazwijmy to termin (nazwa jakby jest jednoznacznie jedyna i jasna ) :facepalm: .
Jedni twierdzą ze jest to regulacja ilości mieszanki inni ze składu tej mieszanki :P oczywiście chodzi o wolne prędkości pracy silnika (jak kto woli obroty )ale nie bez wpływu na całą resztę jak Pawlo powyzej zaznaczył .
Moim zdaniem mała sugestia nie szukaj gotowej odpowiedzi włącz sobie w takiej dyskusji jakieś własne myślenie oparte na doświadczeniu jakie już miałeś okazję zebrać - inaczej będziesz miał wiecznie problemy :| .

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 01 sie 2016, 20:26
autor: dyzio767
ok, dzięki Panowie:)

...jeśli będzie znów nie hallo po moim dzisiejszym grzebalstwie- z pewnością wyciągnę i zerknę na te króćce. Tylko...czy mam się wpierw zaopatrzyć w jakiś zestaw naprawczy typu uszczelki itp- by nie wyciągnąć, nie móc złożyć i znów czekać aż coś mi dojedzie?

..zresztą jeśli dotrze do mnie już ten dekielek od zaworu i odpalę furę i będzie niechulać, to wpierw dopadnę się do tej dolnej śruby...
:D

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 02 sie 2016, 09:04
autor: dyzio767
..znalazłem taką fotę odnośnie iglicy:

https://lh4.googleusercontent.com/-kFBy ... enual1.jpg

...w moim nie ma tylu części!

Na obrazku są dwa plastikowe dystanse- nad zabezpieczeniem i pod. U mnie jest tylko pod- jak jest u Was?

Re: Gaźnik czy zapłon czy inne licho..?

: 02 sie 2016, 11:36
autor: qpa
od dołu:

sprężynka

podkładka metalowa

seger

podkładka plastikowa

a potem duża podkładka dokręcana do przepustnicy