Strona 3 z 7
Re: tylne zawieszenie
: 04 sty 2011, 14:21
autor: Radzio97
Panowie czym wy wybijaliscie ta srube co przez caly wachacz i silnik przechodzi bo nie moge jej wybic a chcialbym caly wachacz wyjac.

Re: tylne zawieszenie
: 04 sty 2011, 17:27
autor: Gacek
Puknij z wyczuciem jakąś śrubą o mniejszym fi tak aby gwintu nie sklepać ,nastepnie dobrze jest złapac zdrugiej strony jakims kluczem francuskim delikatnie obracając wysuwać z prowadzeń .Pewnie masz tam sporo naleciałosci stwardniałego smaru który przylgnoł trwale do oski i powoduje duże opory .
Re: tylne zawieszenie
: 05 sty 2011, 08:39
autor: seboo
Gacek pisze:Małe to wszystko jakieś - ale na oko widze że brakuje 4 osi niewidzę łozysk ale cenowo rewelacyjnie to brzmi ,jeszcze u Olka blisko - można by luknąć na to .
Zdjęcie jest tylko takie raczej poglądowe, bo w treści aukcji piszą, że zestawy różnią się w zależności od motocykla. Mam jednak wrażenie, że ten zestaw obejmuje tylko tulejki i uszczelnienia samego wahacza, a nie tych dodatkowych dźwigienek, ale tak jak piszesz najlepiej byłoby luknąć.
Radzio97 pisze:Panowie czym wy wybijaliscie ta srube co przez caly wachacz i silnik przechodzi bo nie moge jej wybic a chcialbym caly wachacz wyjac.

Tak jak rzecze Gacek - trzeba wybijać z wyczuciem i musi pójść. Rozbierałem to wczoraj i poszło bez problemu, właściwie wypchnąłem ośkę śrubokrętem. U Ciebie ciężej, bo pewnie się tam syfu nazbierało.
Re: tylne zawieszenie
: 05 sty 2011, 13:06
autor: Radzio97
To u was faktycznie jakos lekko wychodzi bo u mnie nie chce wyjsc z poczatku psiuknolem wd40 stukalem lekko i nic nastepnie mocniej a pozniej to mlotkiem 5kg ze az moto przesuwalo i nic

nie cofnela sie nawet milimetr nie wiem co jest cala oslka sie lekko obraca pomecze sie jeszcze moze wyjdzie.
Re: tylne zawieszenie
: 05 sty 2011, 23:09
autor: sadek
Też to przerabiałem 2 dni temu, musisz dobrze namoczyć i pójdzie. Możesz odkręcić kalamitki i tam zalać jakimś wd, chociaż jeśli się kręci to powinno ruszyć. Zobacz czy gwint ośki nie zahacza ci o ramę przy wybijaniu. Ja wybijałem gwoździem 10 calowym, ładnie się wpasował w otwór w ośce

Re: tylne zawieszenie
: 05 sty 2011, 23:42
autor: loko
Obraca się, bo jest łożysko zatarło ci się nie łożysko-a sworzeń „ przyrdzewiał” do wewnętrznej tulejki łożysk na wahaczu i w bloku silnika… jest zima pewnie nie spieszy ci się to lej na to co masz Wd i inne ,, mocz prze kilka nawe dni… niestety jeśli poprzedni właściciel nie dbał itp. I zardzewiała oska to będzie ciężko… wybić.. A jak już się wybije to pamiętaj żeby przy składaniu ja natrzeć olejem/ smarem to w przyszłości oszczędzi ci takich problemów…

Re: tylne zawieszenie
: 06 sty 2011, 08:31
autor: Gacek
Jeszcze mała dygresja która mam nadzieje nie zepsuje nikomu samopoczucia dopuszczalny luz na mocowaniach mierzony na koncach wachacza dla elementów zawieszenia wynosić 1.0 ( 0,04) mm

takie dane odnalazłem w manualu jak jestem w błędzie niech ktoś mnie poprawi . Jak pisałem w postach wyżej na nowym kompletnym zestawie nie udało mi się osiągnąc takich wartosci bez smaru ( chodzi o luz dla skoku zawieszenia) , oczywiscie wszystko kreciłem na dynamometrycznym kluczu wiec nie ma mowy o złym montarzu. Moze ktos ma jakies głebsze doswiaczenie bo mnie rece opadają a wyzucac kasę ( bo inaczej tego nie nazwę ) w cos co nie spełni w/w wartosci jest bezsensem .
Re: tylne zawieszenie
: 08 sty 2011, 20:22
autor: Pawlo
Przy okazji, jakich smarownic używacie do kalamitek? Używa ktoś pneumatycznej? Bo muszę się uzbroić w takie urządzenie

Re: tylne zawieszenie
: 10 sty 2011, 06:53
autor: seboo
Re: tylne zawieszenie
: 10 sty 2011, 17:25
autor: CormaC
Ja również mam ręczną smarownice i daje rade,nie kosztują zbyt dużo więc po co kupować pneumatyczną
