Siemka. Długo mnie nie było ponieważ czekałem miesiąc na uszczelniacze z serwisu. Co dzwoniłem to mówili tylko że wszystko jest na stanie i jutro wysyłają. Dopiero jak odebrał konkretny gościu który to wszystko ogarną, dostałem je.
Jeden na wałek wyw. a drugi wciskający olej w wał.
Kartery i reszta klamotów pomyta.
Nowe łożyska już włożone. Smar wypłuka olej.
Przykręcone smoki, oringi, wałki i reszta pierdółek.
Wał i wałek był dwa dni w zamrażarce żeby się trochę skurczył
Druga połówka lekko podgrzana palnikiem.
Zeszło się wszytko bez puknięcia młotkiem, jedyne co mnie zdziwiło w athenie nie ma środkowej uszczelki, możne tak jest oryginalnie.
Poskręcane sprzęgła, trybiki, kopniak pompa. Śruby na wałkach, sprzęgle i pośrednie dawałem na klej.
Tłoczek.
Myślałem ze pierścienie ciężko bd włożyć w cylinder, ale poszło gładko.
Uszczelki i głowica.
To na razie tyle. Na czasie kupie resztę rzeczy, czyli łańcuch, oleje, świece. Może na wiosnę xt będzie huczał już po lasach