Strona 4 z 7

Re: tylne zawieszenie

: 10 sty 2011, 17:30
autor: Pawlo
Pneumatyczne są w takich samych cenach, a mam kompresor, więc dlatego pytam :)

Re: tylne zawieszenie

: 10 sty 2011, 18:01
autor: Gacek
Myślę ze jakość końcówki odgrywa najistotniejszą rolę a reszta to kwestia gustu .Zresztą nawet najlepszy sprzęt nic nie poradzi jak smar straci swoją strukturę z starości.

Re: tylne zawieszenie

: 10 sty 2011, 21:36
autor: CormaC
Aha myślałem,że cały zestaw chcesz kupić,ale jak się sprawuje pneumatyczny to ci nie powiem.

Re: tylne zawieszenie

: 17 sty 2011, 18:37
autor: Radzio97
Panowie jednak nie moge wybic tej sruby co przez wachacz przechoodzi trzeba by bylo na jakas prase isc, ale jak sie skreci mocno to luzu wachacz na boki nie ma wiec narazie jej nie bede wyjmowal , wyjolem sama kiwaczke ,do wymiany mam wszystkie tulejki, 1 sruba i lozysko igielkowe, koszt to 522zl. Spytam sie tylko jeszcze czy jak lalem to wd 40 na ta srube i polecialo na karter to czy sie nie rozszczelni silnik przy uszczelkach :?:

Re: tylne zawieszenie

: 17 sty 2011, 19:16
autor: terenowiecc
Radzio97 pisze:Panowie jednak nie moge wybic tej sruby co przez wachacz przechoodzi trzeba by bylo na jakas prase isc, ale jak sie skreci mocno to luzu wachacz na boki nie ma wiec narazie jej nie bede wyjmowal , wyjolem sama kiwaczke ,do wymiany mam wszystkie tulejki, 1 sruba i lozysko igielkowe, koszt to 522zl. Spytam sie tylko jeszcze czy jak lalem to wd 40 na ta srube i polecialo na karter to czy sie nie rozszczelni silnik przy uszczelkach :?:
Masz zamiar kupić zestaw naprawczy za taką kasę? :lol: Nie żartuj...
Co do tej ośki to koniecznie ją wybij, a jak nie dasz radę to wypchaj na prasie u kogoś. Ja nie mogłem jej wybić, była tak zapieczona, że nie szło tego w żaden sposób wybić, znajomy na prasie wypchał to razem z tulejką w wahaczu. Na szczęście niczego nie uszkodził, wyczyściłem, ośkę dorobił nową bo stara się nie nadawała do użytku, nasmarowałem, poskładałem i jest ok ;)

Re: tylne zawieszenie

: 17 sty 2011, 19:37
autor: Radzio97
No jeszcze nie wiem czy kupie ale wszystko wskazuje na to ze tak, akurat nie mam komu tego dac zeby dorobil.A z ta sruba to tez na prase bede musial pojsc,bo nie da rady tego wybic.

Re: tylne zawieszenie

: 17 sty 2011, 20:03
autor: terenowiecc
Jakiś tokarz wszędzie się znajdzie ;) Za 500zł to mogę Ci sprzedać całą kiwaczkę ze wszystkimi tulejkami i łożyskami (czy łożyskiem, bo nie wiem ile ich tam jest) :D

Re: tylne zawieszenie

: 18 sty 2011, 07:27
autor: Gacek
Radzio przemyśł temat abyś nie miał małego zonka po zakupie - jak dla mnie suma jest nieadekwatna do reszty - wymieniałem całość komplet bez kalamitek .Mam 3 komplety w garazu 4 juz nie kupię - jest jeszcze sporo czasu do sezonu wiec pogłówkuj aby nie wyrzucić kasy w błoto .

Re: tylne zawieszenie

: 19 sty 2011, 10:24
autor: zul
Gacek pisze:Jeszcze mała dygresja która mam nadzieje nie zepsuje nikomu samopoczucia dopuszczalny luz na mocowaniach mierzony na koncach wachacza dla elementów zawieszenia wynosić 1.0 ( 0,04) mm :shock: takie dane odnalazłem w manualu jak jestem w błędzie niech ktoś mnie poprawi . Jak pisałem w postach wyżej na nowym kompletnym zestawie nie udało mi się osiągnąc takich wartosci bez smaru ( chodzi o luz dla skoku zawieszenia) , oczywiscie wszystko kreciłem na dynamometrycznym kluczu wiec nie ma mowy o złym montarzu. Moze ktos ma jakies głebsze doswiaczenie bo mnie rece opadają a wyzucac kasę ( bo inaczej tego nie nazwę ) w cos co nie spełni w/w wartosci jest bezsensem .

Ja zakupiłem zestaw naprawczy z Olekmotocykle do mocowania wachacza ( 2 łozyska 2 tulejki i uszczelniacze ) a w dzwigni (tzw. kiwaczce) dorobilem 3 nowe sruby bo na nich bylo zuzycie z pasowaniem luznym na hmmm 0,02 ? cos kolo chyba, nie pamietam. Łozysko igielkowe zostawilam. POskladalem wszyszystko do kup i mam 0 mm luzu na koncu wachacza ;) Sruby hartowane - odpuszczane! Jedynie w wachaczu musialem rozwiertakiem powiekszyc otwory bo śruba nie chciala przejsc. pozdro

Re: tylne zawieszenie

: 19 sty 2011, 13:54
autor: Gacek
- w jaki sposób dorabiłeś kanały ?