Forum Użytkowników Yamahy XT

Elo wymieniłem łańcuszek rozrządu, poskładałem wszystko i odpaliłem.
Odpaliła elegancko, pochodziła normalnie tak jak powinna z 5 sekund po czym ją zgasiłem bo miałem mało oleju.
Dolałem olej i podchodze do odpalania, przekręciła 2 razy i strzeliła tak delikatnie z zapłonu, próbuje drugi raz- to samo.
Zacząłem ją kręcić tak długo z 15 razy zaręciła i nagle JEEB (strzał z tłumika aż ogień poszedł). I do tej pory tak jest, nie chce odpalić tylko strzela z zapłonu :/
Co to może być?

Ściągałeś koło magnesowe ? może zbyt małym momentem dociągnąłeś i ucięło klin.Łatwo bez demontażu stwierdzić , wykręcając świece punkt od rozrządu nie będzie się pokrywał z GMP tłoka.

Ooo to jest możliwe bo jak dokręcałem magneto to tylko kluczem płaskim i biłem młotkem w niego a magneto nie było nawet przytrzymane.
Bo na klej składałem to czułem sie pewnie..
Jutro sprawdze

Wszystkie elementy w silniku na klinach wielowypustach powinny być dociągnięte odpowiednim momentem - użycie kleju nie zwalnia od takiej czynności .

Gacek pisze:Wszystkie elementy w silniku na klinach wielowypustach powinny być dociągnięte odpowiednim momentem - użycie kleju nie zwalnia od takiej czynności .

Magneto trzeba wg. serwisówki dokręcić z siłą 120NM, mam klucz do 110NM czy jak dokręcę z takim momentem siły + klej do gwintów to będzie ok? Bo szczerze mówiąc nie bardzo mam ochotę kupować klucz dla uzyskania tych 10NM więcej a myślę, że 110NM powinno wystarczyć...

Odpowiedż na to pytanie jest abstrakcyjna dla mnie - dociągam ponad 120 N (tylko ze wzgl. na brak odp oprzyżądowania ) kręcę przez wał. - nie czuję się w swoim doświadczeniu kompetentny aby cię zapewniać o prawidłowości jakich kol-wiek innych wartości - jestem hobbystą wiec staram się spełnić wszelkie warunki narzucone przez manual .Tak naprawdę ciężko wydolić za tym wszystkim co zaleca producent , bo koszt kitu do naprawy przekracza wartość motocykla .Całą informacje zamieściłem tylko i wyłącznie w celu uświadomienia ze klej nie zastąpi momentu który stosujemy przy dokręcaniu .

Gacek pisze:Odpowiedż na to pytanie jest abstrakcyjna dla mnie - dociągam ponad 120 N (tylko ze wzgl. na brak odp oprzyżądowania ) kręcę przez wał. - nie czuję się w swoim doświadczeniu kompetentny aby cię zapewniać o prawidłowości jakich kol-wiek innych wartości - jestem hobbystą wiec staram się spełnić wszelkie warunki narzucone przez manual .Tak naprawdę ciężko wydolić za tym wszystkim co zaleca producent , bo koszt kitu do naprawy przekracza wartość motocykla .Całą informacje zamieściłem tylko i wyłącznie w celu uświadomienia ze klej nie zastąpi momentu który stosujemy przy dokręcaniu .

Powiedz mi w jaki sposób blokujesz to, żeby dokręcić 120NM? W normalnych warunkach nie idzie tego dociągnąć. 120NM imo jest nieosiągalne zwykłym kluczem. Nie jestem pudzianem, ale do sucharów też nie należę i żeby dojebać 80NM to trzeba się nieźle napiąć

Może spróbować to dokręcić kluczem pneumatycznym? No nie wiem sam, ale mam z tym mały problem...

Dokręcam blokując wał oczywiście silnik w ramie inaczej w pojedynkę to masakra . Posiadam 0,5 m klucz mimo takiej dzwigni i tak jest spory problem.Od strony prądnicy blokuję kluczem śrubę koła magnesowego pod podnóżek ( tą dociągam z reguły posługując się profilem z nawierconymi otworami jak do ściągacza ).

Najlepiej kluczem pneumatycznym dokręcić.. mi już drugiego klina zcieło

terenowiecc pisze:Może spróbować to dokręcić kluczem pneumatycznym? No nie wiem sam, ale mam z tym mały problem...

Te klucze wcale nie są takie super extra, no chyba, że ja trafiam na jakieś ciulowe Mam wrażenie, że mają problem z dokręceniem koła Czasami dowali niezłym momentem, a czasami jeszcze okazuje się, że trzeba dociągnąć ręcznie. Może lepiej skombinować sobie przedłużkę do zwykłego klucza? Ja bym się bał pneumatycznym dokręcać