Strona 1 z 2

Planowanie głowicy

: 03 lip 2011, 20:15
autor: Magic
Witam,
Od jakiegoś tygodnia zaobserwowałem że mój motocykl zaczął dymic przy schodzeniu z obrotów - szczególnie na zimnym piecu. Teraz zamierzam zdjąć górę silnika, by wymienić uszczelniacze zaworówe. Główne pytanie: Czy należy przy tej operacji splanować głowice? Ponadto zastanawiam sie gdzie najlepiej kupić części, Yamaha Corporation zaproponowała wysokie ceny: .
270 zł – uszczelka głowicy

33 zł – uszczelniacz zaworowy

191 zł – króciec lewy

271 zł – króciec prawy
Gdzie mógłbym kupić wszystko w dobrej jakości za rozsadne pieniądze? Następne pytanie: Jakim momentem dokrecac śruby głowicy?

Re: Planowanie głowicy

: 03 lip 2011, 20:33
autor: Gacek
Mozna sie dowiedzieć jak zaobserwowałeś ?
Dlaczego na zimnym skoro zimnego nie wolno rozkrecać ?

Re: Planowanie głowicy

: 03 lip 2011, 20:35
autor: Gacek
Dlaczego zamierzasz ściągnąć górę silnika ?
i skąd pomysł o uszczelniaczach zaworowych ?
Dlaczego chcesz planować głowicę skoro w xt te kwestia papiery sciernego ?

Re: Planowanie głowicy

: 03 lip 2011, 22:22
autor: siCk_BoY_
taniej kupisz na larsson.pl. Do serwisu tylko w ostateczności.
Krućce (2 szt.) - 144,70 zł
Uszczelka głowicy - 117 zł
Uszczelniacz zaworowy - 14 zł (szt.)

Jest różnica prawda? :) Pewnie gdybyś jeszcze poszukał znalazłbyś może taniej :) Larsson to tak na szybko :) ale sklep pewny - sprawdzony :)

Re: Planowanie głowicy

: 04 lip 2011, 14:01
autor: mlody11132
głowica jak jest równa to nei trzeba planowac...

Re: Planowanie głowicy

: 04 lip 2011, 20:06
autor: Magic
Gacek pisze:Mozna sie dowiedzieć jak zaobserwowałeś ?
Dlaczego na zimnym skoro zimnego nie wolno rozkrecać ?
Ale masz gacek szkolne pytania, wiadomo że nie wolno ale czasem się zdarzy szczególnie jak odpalasz i obserwujesz że ci dymi z komina. Dlaczego chce rozkręcać? Są dwie szkoły wymiany uszczelniaczy, jedna przewiduje sciąganie głowicy druga nie. Z tym że jak ją sciągne dowiem się w jakim stanie są zawory i może unikne rozbiórki w najmniej oczekiwanym momencie.
siCk_BoY_ pisze:taniej kupisz na larsson.pl. Do serwisu tylko w ostateczności.
Na larssona zaglądałem. Kiedyś czytałem na naszym forum że Yamaha ma dobre ceny na uszczelki więc pomyślałem że nóż widelec powiedzą coś normalnego, a tak tylko uszczelniacze u nich zamawiam. Uszczelkę pod głowice kupie chyba Atheny.
Gacek pisze:Dlaczego zamierzasz ściągnąć górę silnika ?
i skąd pomysł o uszczelniaczach zaworowych ?
Dlaczego chcesz planować głowicę skoro w xt te kwestia papiery sciernego ?
Dlaczego uszczelniacze?
-bo dym przy schodzeniu z obrotów
Dlaczego planować?
-bo jak coś robić to pewnie i porządnie

Re: Planowanie głowicy

: 05 lip 2011, 02:33
autor: Gacek
Mogą być szkolne mogą być przedszkolne ;) .
moje zdanie jest takie - jest środek sezonu wiec jakiś ew takie niedomagania na zimnym piecu bym sobie odpuścił ( no chyba ze jest tragicznie ) :roll: .Jak już ściągniesz głowicę to szkoda by było nie spojrzeć na tłok i resztę a jak ci wyjdzie ze masz tam coś nie teges to będzie szkoda zamykać taki silnik bez zrobienia (no chyba ze jesteś przygotowany na taką ewentualność ).
Ale to tylko moje poranne fantazje aty i tak zrobisz jak uznasz ;) .

Re: Planowanie głowicy

: 05 lip 2011, 13:05
autor: terenowiecc
Gacek pisze:moje zdanie jest takie - jest środek sezonu wiec jakiś ew takie niedomagania na zimnym piecu bym sobie odpuścił ( no chyba ze jest tragicznie )
Dokładnie. Jak tylko lekko przydymia to upalać a w zimie zrzucić głowicę, obadać wszystko, zrobić co trzeba i mieć co katować w kolejnym sezonie.

Re: Planowanie głowicy

: 05 lip 2011, 14:15
autor: mlody11132
mi tez sprzegło siada i cos dzwoni w silniku ale zostawiam to na zime:)

Re: Planowanie głowicy

: 05 lip 2011, 18:46
autor: Magic
Tu pojawiają się pewne dylematy. Teraz pracuje jako elektromechanik w serwisie motocyklowym. Szef mowi zeby planowanie jednak wykonać przy sciągnięciu główicy.. Remont mógłbym wykonać w godzinach pracy, a z pełnym zapleczem narzędzi do tego potrzebnych. A zimą... no cóż zimą mam zamiar studiować i pewnie średnio będzie ze znalezienem czasu, garażu i pieniążków.. Przy ocenie tłoka, to wykonać próbe olejową czy coś jeszcze?