Strona 1 z 2

Skracanie wydechu ...

: 08 sie 2011, 07:30
autor: Barteksm
Siema, mam takie pytanie może ktoś z was rozbierał kiedyś wydech od yamahy ttr 600 . Mam taki wydech u siebie i tak odkąd kupiłem DR, a to już ponad rok , zbieram sie żeby go skórcić te pare centymetrów . Plan mam taki żeby skrócić puszke od strony kolanka wydechowego tak aby ta "nieorginalna" strona była pod plastikiem . Nie wiem , tylko jak jak wygląda wnętrze czy da sie to wszystko w miare bezproblemowo zrobić . Jeśli nikt nic mi nie bedzie wstanie powiedzieć będe zmuszony sam przecierac szlaki i otwierać go żeby sprawdzić co w nim siedzi :grin:
Jednak fajnie byłoby gdyby ktoś powiedział mi co mnie czeka , może jakies wskazówki albo zdjecie jak to wygląda , ogólnie zależy mi , żeby go skrócić i może odrobine "podgłośnić" .

Z góry dzięki za wszystkie wskazówki .

PS wiem , że łatwiej było by kupić inny lub oddać do przerobienia do Edka , ale musze liczyć sie z kasą .

Tak jest teraz

Obrazek



a tak mniej więcaj miałoby być
Obrazek

Re: Skracanie wydechu ...

: 08 sie 2011, 08:53
autor: Pawlo

Re: Skracanie wydechu ...

: 08 sie 2011, 09:06
autor: Barteksm
No coś tam sie można połapać z translatorem google , ale cieżko ;)
No nic poczekamy może ktoś jeszcze cos powie ...

Re: Skracanie wydechu ...

: 09 sie 2011, 10:18
autor: Gacek
Ta koncówka to delikatnie mówiąc dosyć kosztowny element , więc przemyślał bym na twoim miejscu taki swap .Jak masz podejście pod spawanie nierdzewy końcówkę przelotowa bez rury adapteru dorobisz w w śmiesznej cenie koszty materiału to w granicy 100 zł pozostaje tylko ew koszt pospawania i trochę własnej pracy .

Re: Skracanie wydechu ...

: 09 sie 2011, 16:24
autor: Peck
Ja swój tłumik dałem do odbudowy wnętrza, ponieważ był zdecydowanie za głośny.
Robiłem to na wzór kolegi tłumika.
Więc wewnątrz jest wkład, który owinięty jest wełną wyciszającą.
Natomiast sam wkład ma mniej więcej w połowie przegrodę z wspawaną rurą.
Jak chcesz skracać, to możesz spróbować wyciąć kawałek po jednej stronie przegrody.
Generalnie nie jest to zbyt skomplikowane w środku. Może po za upychaniem wełny wygłuszającej.
Niestety nie mam zdjęcia jak to wyglądało.
Pozdrawiam

Re: Skracanie wydechu ...

: 09 sie 2011, 18:47
autor: Barteksm
Gacek pisze:Ta koncówka to delikatnie mówiąc dosyć kosztowny element , więc przemyślał bym na twoim miejscu taki swap .Jak masz podejście pod spawanie nierdzewy końcówkę przelotowa bez rury adapteru dorobisz w w śmiesznej cenie koszty materiału to w granicy 100 zł pozostaje tylko ew koszt pospawania i trochę własnej pracy .


Kolego nie do końca rozumiem , sugerujesz mi , żebym dorobił sobie przelotowy wydech , a ten oryginalny wydech sprzedał ?
Dobrze to zrozumiałem ?

Re: Skracanie wydechu ...

: 09 sie 2011, 19:13
autor: Gacek
Sugeruję ci ze utopisz kasę jak to skrócisz a wydech przestanie być homologowany poprzez tą przeróbkę - jest tez opcja ze tak przerobiona końcówka może nie wspólpracować poprawnie z twoim silnikiem .

Re: Skracanie wydechu ...

: 09 sie 2011, 20:34
autor: Barteksm
no to przecież jest wyedec od ttr zamonowany do DRki wiec juz teraz powinno nie wspołpracować ;)
homologacja ? wiekszość ma dłubane wydechy

Re: Skracanie wydechu ...

: 24 sie 2011, 19:59
autor: YOUKONN
Gacek ma sporo racji w tym co pisze. Moim skromnym zdaniem ten komin brzmi co najmniej średnio a i tak jest cenionym towarem na allegro. Sprzedaj go skoro Ci sie nie podoba i kup cus w Twoim guscie . Powinno cus Ci zostac z w kieszeni z tego interesu. żabojad w swoim artykule proponuje rozbabeszyć komin od strony dolotu , obciąc obudowe od wylotu i pozbyć sie dwóch ostatnich komór. jak to poskładasz to i tak niemasz pewnosci że efekt końcowy Ci sie spodoba. Co kolwiek byś nie wymodził podejzewam ze i tak zbyt wiele basu z niego nie wyciśniesz jeżeli o to Ci chodzi ;) za cienka srednica wylotu :roll:
najwyze bedzie bzyczec jak wsciekły komar :?

Re: Skracanie wydechu ...

: 26 sie 2011, 13:35
autor: Barteksm
Po ile takie wydechy "chodźą" ?