Forum Użytkowników Yamahy XT

Zauważyłem małe pocenie się pod głowicą w okolicy świecy na długości kilku cm
Przymierzam się po sezonie do naprawy tego defektu. I już na wstępie mam problem.
Chcę zamówić stosowną uszczelkę pod głowicę, swoje kroki skierowałem do dealera
oryginalnych części zamiennych Yamaha i stamtąd otrzymałem odpowiedz, że nie mają takiej części
i podesłano mi fiszkę skąd mogłem przekonać się, iż takiej części nie ma na rysunku.
Fiszka jest po niemiecku, a nie znam dokładnie tego języka, ślepy jednak nie jestem i nie
widzę tam faktycznie żadnej uszczelki między cylindrem a głowicą
No chyba coś musi być pomiędzy? Czyżby silikon???
Proszę kogoś, kto miał już do czynienia z demontażem głowicy, aby wypowiedział się na ten temat.
Co uszczelnia głowicę? Gdzie ewentualnie można to nabyć?
Czy to ryzykowna operacja?
Z góry dzięki za mądre porady.

między głowcia a cylindrem jest, a Tobie chodzi o uszczelnienie między pokrywą zaworów a głowica i tą cześć składa sie na szczeliwo, polecam hylomar

Tak chodzi mi o uszczelnienie między pokrywą a głowicą oczywiście,,,
Już mam namierzony hylomar za 35 zeta tubka. Zamawiam więc i działam
To dobrze, że nie ma tam uszczelki za kosmiczną cenę.
Dzięki Kolego za naprowadzenie na właściwy trop

qpa pisze:między głowcia a cylindrem jest, a Tobie chodzi o uszczelnienie między pokrywą zaworów a głowica i tą cześć składa sie na szczeliwo, polecam hylomar

zwykły sylikon za 3zł wystarczy (przezroczysty) bo nie jest taki oczojebny

Kup sylikon czarny lub czerwony do 350 stopni C i posmaruj cieniutką warstwą skręć do kupy i po sprawie tylko nie kupuj silikonu zwykłego bo on nie jest wysoko temperaturowy i go szlak trafi

zgadzam się z qpa i kociołem nie kupuj żadnego przezroczystego raz złożyłem na to na szczęście nie była to tt-ka kup czerwony silikon albo szczeliwo ale szczeliwo było by lepsze bo robi się ono jak zastygnie jak uszczelka.

panowie nie wiem czy wiecie ale mamy 21 wiek i nie tylko czerwony sylikon jest odporny na temperature, jak byscie przeczytali czasem opakowanie takiego sylikonu to byscie wiedzieli ze sa czarne czerwone przezroczyste białe itd. ja np nie lubie szpecic silnika. z pieknego srebrnego ilnika wystaje zajebiscie czerwony sylikon:):)

Nie przekonałeś mnie do silikonu bezbarwnego za 3 zeta. Być może jest on odporny na wysokie temperatury, nie jestem
pewien czy ma wszystkie pozostałe cechy Hylomaru :
-Płynna uszczelka na bazie poliuretanu
-Wulkanizuje się na miękką gumę
-Po zwulkanizowaniu odporna na wpływ wysokiej temperatury, paliwa, oleje, naftę, chłodziwa, glikol, roztwory metanolu, niektóre smary syntetyczne
-Produkt nie wchodzi w reakcje chemiczne z metalami ani z tworzywami sztucznymi
-Posiada niewielką przewodność elektryczną, słabą przewodność cieplną
-Odznacza się doskonałą adhezją
-Ze względu na swoje właściwości HYLOMAR podczas nakładania nie wykazuje włóknienia się i nie spływa z powierzchni pionowych, również gładkich i wypolerowanych o niskiej chropowatości
-HYLOMAR nie twardnieje, nie ulega kruszeniu i pękaniu wraz z upływem czasu, przy wahaniach temperatur oraz przy wibracjach

A co do estetyki to przy starannym zrobieniu uszczelki nie powinno być widać wychodzącego nadmiaru na zewnątrz.
Uszczelniamy przecież nie boki ale powierzchnie pomiędzy sobą. A jak już to nadmiar na bokach zaraz po złożeniu da się chyba łatwo wytrzeć do czysta i po sprawie.

mlody11132 pisze:panowie nie wiem czy wiecie ale mamy 21 wiek i nie tylko czerwony sylikon jest odporny na temperature, jak byscie przeczytali czasem opakowanie takiego sylikonu to byscie wiedzieli ze sa czarne czerwone przezroczyste białe itd. ja np nie lubie szpecic silnika. z pieknego srebrnego ilnika wystaje zajebiscie czerwony sylikon:):)

uwierzcie lub nie składałem kilka silników w życiu i imo hylomar za tą cene daje naprawdę rade, warto wydać te niecałe 30 pln