Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam!
Z racji, że jest to mój pierwszy rzeczowy post na tym forum, to pozwolę sobie zacząć od aspektu prawnego. Był już podobny temat, lecz tam chodziło o inny sprzęt. Pytanie brzmi, czy na prawo jazdy A2 można jeździć TTR 600? Nie ukrywam, że od dawna mnie ten motocykl rajcuje , a to głównie za sprawą bardzo pozytywnych opinii na jego temat. Wstępnie po przeczytaniu danych motocykla odnoszę wrażenie ,że mieści się na styk dla A2, natomiast chciałbym ,aby wypowiedzieli się użytkownicy tych motocykli. Liczę na fachową odpowiedź.
Pozdrawiam Paweł!

"motocykli o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy nieprzekraczającym 0,2 kW/kg oraz niepochodzące od pojazdów o mocy przekraczającej dwukrotność mocy takiego motocykla"

Mocowo się mieście lecz stosunek mocy do wagi jest większy, pytanie raczej do diagnostów.

Co tu pytać diagnostę, nie mieści się. Chyba żeby znaleźć wersję 2003 lub starszą. Wtedy masa 153 i z wpisanym zdławieniem mocy w dowód.

Nie brałem pod uwagę nowszych modeli , jedynie te z końcówki lat 90. Ciekawe jak na taką sprawę patrzą diagności i czy nie biorą za to ekstra kasy.

gwardia pisze:Co tu pytać diagnostę, nie mieści się. Chyba żeby znaleźć wersję 2003 lub starszą. Wtedy masa 153 i z wpisanym zdławieniem mocy w dowód.

Z dobrym diagnostą można wszystko
Moje XT w dowodzie ma 245kg

Prawda, wystarczy dobrze zagadać a przecież na miejście nikt nie będzie tobie ważył moto
lub w trakcie tłumaczenia - również jest przepisywane wszystko wiec możliwości jest wiele

Oj ta kategoria A2 jest heh - zabawna bo mi się jeszcze udało
Posiadam pełne A

Hej.Ale jest jeszcze coś takiego jak tabliczka znamionowa motocykla.A tam są ,ściśle określone parametry motocykla,takie jak między innymi,moc i waga motocykla.Więc,według mnie i diagnosta nie pomoże.Pomijając fakt,że jak Będziesz uczestniczył w kolizji,i prawda wyjdzie na jaw,to możesz odpowiadać za prowadzenie pojazdu bez uprawnień.To oczywiście czarny scenariusz.

Moim zdaniem najprościej ukryć i najtrudniej zweryfikować to moc motocykla, te same wersje z różną mocą jeżdżą po drogach. Natomiast zbyt niska masa motocykla szybciej rzuci się w oczy niż mniejsza moc. A i w razie starania się o odszkodowanie mogą być problemy, u mnie np PZU przy wniosku o NWW chciało kopię dowodu rejestracyjnego, na odległość można podważyć masę pojazdu, mocy nie.

moc można bardzo szybko sprawdzić na hamowni - lecz każdy wie ile zostało z moto który ma koło 20 lat? Chyba że zrobiło się remont silnika (na który musiało się wydać )

Lub poprostu udawać głupka przy sprawdzaniu
lub hah wybrać się do wydziału i grzecznie zapytać sam pytałem o mój moto który kupiłem z dziwnego zródła - sprawdzili i powiedzieli że nic nie było zgłaszane - dzięki - dowidzenia

Co innego miałem na myśli, motocykle jednego typu były produkowane z różną mocą i to nikogo nie dziwi, natomiast miały te sama masę. jeżeli tak, jak w moim przypadku do dokumentów musiałem dołączyć kopię dowodu rejestracyjnego, chodziło o ważny przegląd, to dla kogoś nadgorliwego, na odległość wydać może się bardziej podejrzana masa niż moc. Poza tym jeżeli motocykl uczestniczył w wypadku to zawsze można go zważyć, a mocy w uszkodzonym nie sprawdzisz. Taki był mój zamysł.