Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam, wypatrzyłem ciekawy temat na forum, zakładany dawno ale bardzo mi jest takie coś potrzebne :
LINK ZE ZDJĘCIEM GDYBY NIE DZIAŁAŁO ! : http://imageshack.us/f/703/sdc14341g.jpg/
Chcę się dowiedzieć w jaki sposób to się mocuje i gdzie podpina ? To jest główny przewód paliwowy ze zbiornika do gaźników i na nim umieszczona jest pompka ? - pod cisnieniem przy odkreconym kraniku, mimo ze zaworek jest zamkniety stanem paliwa w komorze, paliwo przez pompkę "wpychane" jest do gaźnika ?! Tak to działa ? Pozdrawiam [*]

Działa to jak typowa pompka do przelewania paliwa, czyli z dwóch stron jest zawór przepuszczający ciecz tylko w jedną stronę. A więc naciskasz gruchę, paliwo wychodzi jedną stroną. Puszczasz, zaworek z jednej strony się zamyka, a z drugiej otwiera i zaciąga nową dawkę paliwa. Zaworek iglicowy w gaźniku raczej tego nie zniesie, czyli jak już będzie full, to i tak będzie się paliwo wlewało, przelewając je w w stronę króćców lub filtra paliwa, w zależności o położenia gaźnika/motocykla.

No właśnie tak też sobie myślałem, podczas dmuchniecia ustami w sam wężyk ( tak dosyć konkretnie ) zaworek nie wytrzymuje a pływak się zatapia. Muszę sobie sprawić taką pompke, dosyć fajna sprawa gdy moto stoi jakiś czas. Także lecę na złom, otwieram wszystkie diesel'e i wydrapie każdą jedną pompke : ).
Pozdrawiam.

Ja stosuje taki patent po dłuższym postoju: szczykawa seta, do środeczka paliwko czyściuchne, szczykawa do wężyka przelewu komory pływakowej i ładować aż paliwko z pod pokrywy komory poleci. Masz pewność że świerze i że jest w ogóle. Acha tylko jeden patent - żeby nie wtłaczać do gaźnika syfu który osiadł w wężyku przelewu założyłem na koniec jakiś stary filterek paliwa. Ale patent z pompką też fajny.

Dziwne patenty macie
Ja poprostu przechylam moto na bok (na siebie), po chwili też leci paliwo z przelewu. Stawiam do pionu i tyrach-pali.
Po robocie

dokładnie jak Gumiś prawi, moto na lewą stronę aż paliwo poleci na ziemie i nie ma bata żeby nie odpaliło, szkoda sobie na wężyku zakładać jakieś gruchy, kolejny element który może sie zapchać, urwać lub inaczej uszkodzić.

Panowie, zamontowałem wkońcu sobie ręczną pompkę paliwa ----> : http://imageshack.us/f/43/dsc0148tpj.jpg/
Pompka działa znakomicie, zawieszona jest miedzy kranikiem a gaźnikiem, jeden nacisk pięknie przelewa gaźnik i paliwo leci odpływem, motorek odpala po 2ch obrotach silnika, sam byłem w szoku znając kaprysy mojego XTka, wszystko wygląda w miare elegancko, pompke podwiesiłem na jednej ze śrubek pokrywy koło rozrusznika, tak aby mi to nie latało. Także jak najbardziej polecam gdy masz problemy z paleniem na zimnym silniku lub gdy moto stoi kilka dni, można przechylać moto na lewą stronę w celu przelania ale ja postanowiłem się nie męczyć i załatwiłem sprawe pompką .
Patent godny polecenia. Pozdro LwG

ja podchodze,odkrecam kranik,podciągam ssanie i pali;)

mlody11132 pisze:ja podchodze,odkrecam kranik,podciągam ssanie i pali;)

Ja dokładnie tak samo i nie wiem po co takie patenty dziwne. Trzeba szukać przyczyny, a nie leczyć skutki

generalnie mozna kupic takie pompki zarowno kątowe jak i proste z zaworkami w kazdym sklepie z czesciami do "francuzów" (renault np.)
pompka kosztuje 25-30zl, jest miękka a nie twarda jak używki:)
ot taka podpowiedź