Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam wszystkich

Od zeszłego ok roku jestem szczęśliwym posiadaczem TT-600E. Motorek bardzo dobrze mi służy, nigdy nie sprawiał żadnych problemów a troszkę już nim km zrobiłem będąc m.in. w niemczech, nad morzem i wielu innych dalszych wyjazdach. Od pewnego czasu jednak pojawił się dziwny problem wystepujący przy gwałtownym przyśpieszaniu. Mianowicie pojawia się efekt jakby "wcisnięcia i puszczenia sprzęgła" przy rozpędzaniu motocykla. Mam na mysli to, że motocykl przy mocnym odkręcaniu manetki zaczyna przyspieszać a podczas tego nagle zrywa napędzanie, obroty podlatują do góry ( dosłownie jakby wcisnąć i puscić sprzęgło podczas przyśpieszania) po czym wraca do rozpędzania się. Dodam że dzieje się to na praktycznie każdym biegu i to raczej nie podjechane sprzęgło ponieważ nie zauważyłem żeby się ono ślizgało podczas normalnej jazdy czy w innych okolicznościach. Miał ktoś może podobny problem lub jakiś pomysł co się może dziać?

pozdrawiam serdecznie!
Michał

Na zimnym czy ciepłym silniku? Zweryfikował bym stan tarczek sprzęgła czy nie są zwichrowane, jak wyglądają przekładki i czy sprzężny już nie są tak miękkie ze można je palcami ściskać.

Mam podobny problem, ale tylko przy zimnym silniku. Przypuszczam, że winna jest tylna opona, bo jak jest zimna to ślizga się niemiłosiernie Potrafi zerwać na 3, a czasem 4 biegu No chyba, że to jednak sprzęgło, ale dopiero co wszystko wymieniłem prócz przekładek. Jeśli objaw nasila ci się szczególnie na ostatnim biegu to będzie coś ze sprzęgłem.

To raczej na bank nie opona ponieważ dzieje się to na każdej nawierzchni i pewnie troche by się dało to odczuć inaczej Dzieje się tak i na ciepłym i na zimnym silniku. To bardziej wygląda jakby bieg wyskoczył po czym za dosłownie pół sekundy wrócił spowrotem

Ja również obstawiam sprzęgło skoro obroty rosną i dzieje się tak na każdym biegu. Zrzuć dekiel i zobacz co tam się dzieje

Mam podobny problem tylko na czwartym biegu.Co chwile szarpie jakby wyskakiwał bieg i szybko był z powrotem.Na innych biegach maneta odkręcona i zero szarpania.

jeżeli na jednym biegu to sie dzieje i na żadnym innym to wina skrzyni

ale jak na każdym biegu to już ciekawy temat ewidentnie za tym stoi sprzęgło ale znowu objaw powinien się zwiększać przy wyższym biegu najbardziej powinien być odczuwalny na 5 biegu

ale zużyte sprzęgło po prostu się ślizga a nie cyklicznie szarpie

tak zastanawiając się za tym problemem mogą stać sprężyny albo jakiejś kijowej jakości tarcze sprzęgła które wyrywają się z uścisku przy szybkim nabieraniu obrotów przez silnik po czym łapią temperatury i się kleją z powrotem

spróbował bym trochę pomęczyć sprzęgło zwracając uwagę na ten objaw

No właśnie całkiem niedawno osobiście się przekonałem, że przeskakiwanie/szarpanie na niskich biegach to nie sprzęgło, a ostro styrana tylna zębatka po której potrafił przeskoczyć łańcuch Dopiero jak położyłem starą zębatkę na nowej to wyszło pod jakim kątem są zęby
A jak szarpie na jednym biegu to już tylko skrzynia pozostaje.

ja tu sie głowie a tu zembata nie przyszło mi to do głowy bo na ogół towarzyszy temu trzask przeskakującego łańcucha no ale wydech może zagłuszyć