Forum Użytkowników Yamahy XT

Zaczynając od początku mam Yamaha TT600R z 2001r.Niedawno zafundowałem jej remont tłok Wossner, porting głowicy wymiana uszczelniaczy zaworowych frezowanie gniazd z docieraniem,planowanie itd.Po remoncie zalałem mu świeży olej Motul minerala i chodził sobie 30min przed pierwsza jazdą. Wszystko bez zarzutów po ok.150km gdy wchodzę do garażu i próbuję go odpalić na ssaniu chodzi przez chwilę normalnie a poźniej zaczyna się krztusić i gaśnie(bez ssania tak samo się krztusi i gaśnie). Sprawdziłem świecę podaję bardzo ładną iskrę,gumy od gaźnika nie biorą lewego powietrza.Wyciągnąłem gaźnik i wymieniłem zaworek iglicowy bo już troszkę przepuszczał i przedmuchałem 2 dysze pod światło jak patrzyłem to nie były przytkane... po 10s chodzenia zobaczyłem że świeca jest zalana i czarna pomyślałem więc że za dużo paliwa podaję zmniejszając mu paliwo na śrubce na 2,75 obrotu tak jak w serwisówce podają ale nic to nie dało. Dodam tylko ,że przy tym wszystkim zaczął kopcić na biało już nie wiem co mam robić brak mam jakichkolwiek pomysłów

A przed remontem tez tak sie działo ??

Nie.Teraz tak znikąd zaczął .

A nie przestawiłeś go na rozrządzie ?

A zakręcasz kranik na postoju? Jak nie to spuść mieszankę z silnika

Nie możliwe żeby przeskoczył łańcuszek bo jest nowy z DID od bezpośredniego importera z japoni.Z gaźnika spuszczałem paliwo zalewałem nowym nic nie daje

A iskrę sprawdzałeś ? Spróbuj nowa swiece założyć

napisałem na samym początku że ma bdb iskre sprawdzałem na 4 świecach

Gaźnik po remoncie obowiązkowo do regulacji. Przy okazji przypatrz się uszczelce pod głowicą. Jak go zalewa to spróbuj odpalić na zakręconym kraniku, jak po odpaleniu i odkręceniu dalej będzie prychał to wyreguluj gaźnik OD ZERA, czyli przede wszystkim poziom paliwa.

No dziś sobie już wziąłem gaźnik do domu będę go od Zera regulował bo teraz nawet nie idzie go odpalić... Uszczelkę pod głowicę zobaczę ale raczej nic jej nie jest bo dałem nową i dokręcałem dynamometrem.Zobaczę ten poziom paliwa i porównam z serwisówka dam jutro znać co i jak