Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam kolejny problem znowu mnie męczy i moja kobietę xt 600 84r mianowicie jak odkręcę w jeździe bardziej manetkę to przy 3,500obr przerywa i czasami strzela w wydech , Świeca nowa , luz zaworowy ok , rozrząd nowy i ustawiony prawidłowo gaźnik czyszczony na wolnych chodzi ok . Miał ktos taki problem . Powoli mnie już wpędza ta yamaha do grobu. prosze o porady

Za niski poziom w komorze pływakowej?

podajcie jak dokładnie zmierzyć to za pomocą wężyka. znam sie na mechanice , ale pierwszy raz studiuje tak dużego singla w 4t . zwłaszcza robię go od podstawy , i nie wiem jak pracował przedtem . mam jeszcze małe pytanko , co to za brązowy kabelek z regulatora napięcia wychodzi , dwa białe to fazy alternatora , czarny masa czerwony + a brązowy ???
, pytam bo jakieś niskie ładowanie mam , a po odłączeniu brązowego , to mam ponad 15V . gdzie idzie ten kabelek czym steruje wiem że tylko do stacyjki

Podpinasz pod króciec na dole komory pływakowej ten z śrubką( jak odkręcisz pocieknie Wacha) wężyk przezroczysty popuszczasz śrubkę (działa to jak naczynia połączone) na wężyku paliwo pokaże ci stan w komorze pływakowej Jak już pomierzysz zakręcasz śrubkę demontujesz wężyk albo nie .

poziom paliwa zmierzony wężykiem i wydaje sie być prawidłowy , jutro rozbiorę gaźniki aby wszystko dokładnie przejrzeć

Wyjmij gniazdo zaworka iglicowego, może jest zabite syfem?

jutro rozbiorę i szczegółowo sie mu przypatrzę

jeśli mowa o zaworku iglicowym to również możesz sprawdzić sitko w zbiorniku,
ale też sprawdź synchronizacje drugiej gardzieli

jak sie synchronizuje 2 gardziel

Wszystko jest w serwisówce


u mnie gniazdo zaworka było zalepione

ale ostatecznie wyszło, że przerywanie powodował zbyt niski poziom paliwa w komorze pływakowej.