Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam, próbuję ściągnąć głowicę w mojej yamaszce xt 125 z 2005r i zaczynają się komplikacje. Do ściągnięcia głowicy został mi ostatni krok (mam nadzieję) a mianowicie łańcuszek rozrządu. Jest tak mocno naszpanowany, że nie da się go w ogóle nagiąć, nawet nie drgie. To dobrze tak ma być? Nie wiem jak go poluzować odkręciłem zaślepkę od napinacza zwykłą śrubkę i nie wiem co dalej. Napinacz jest przymocowany na dwóch imbusach do cylindra, mam to całkowicie ściągnąć? Napinacz jest na sprężynie? Pierwszy raz mam doczynienia z rozbieraniem 4T, jestem zielony proszę o jakąś pomoc.

napinacz całkowicie odkręć od cylindra i łańcuch ci sie zluzuje, zaślepkę która odkręciłeś tam jest sprężynka co posuwa tłoczek z ząbkami co napina ślizg łańcucha

Napinacz musisz całkiem wyciągnąć z cylindra. Odkręcasz najpierw śrubę centralną, później boczne. Montaż w odwrotnej kolejności po ustawieniu napinacza na wartość minimalną, czyli schowany do końca.

Aj, Maciek mnie wyprzedził

w końcu znam już trochę ten silnik ale z 84roku

Czy to dobrze, ze lancuszek byl tak naszpanowany ze nawet nie chcial drgnac? Tak ma powinno byc ?

Tak właśnie działa napinacz, ma kasować wszystkie luzy.

Sory za OT.

ArturS mógłbyś sprawdzić PW?

Glowica sciagnieta, czekam na uszczelki i skladam z powrotem teraz pytanie. Lepiej regulowac zawory przy sciagnietej glowicy czy zlozonej? Czy przy regulacji zaworow trzeba wymieniac uszczelke pod pokrywa zaworow lub uszczelniacze zaworowe ?

uszczelniacze kosztują parę groszy jakbym mi wydmuchało uszczelkę wymieniłbym i uszczelniacze , poznałbym w ten sposób stan zaworów i gniazd

a jak wyregulować zawory przy zdjętej głowicy?