Forum Użytkowników Yamahy XT

Panowie, jak w temacie.
Ile +- żyje fabryczny łańcuszek rozrządu.
Wiem, że wszystko zależy od stylu jazdy itp, ale podajcie proszę przybliżony przebieg.

Bo szukam dla siebie XT lub TT i sprzedawca jednej TTR twierdzi, że motocykl ma 18kkm, ale gość we włoszech od którego kupił wymienił w nim łańcuszek rozrządu przed sprzedażą. Czy to ma sens?
To ta TTR:
http://olx.pl/oferta/ttr600-CID5-ID7ZCI ... 569a1c625b

Oryginał wytrzymuje 50-60tys.km. Jeśli ktoś go wymieniał, to nihuhu niema mowy o oryginalnym przebiegu.

Piotrek - ten sprzedawca to handlarz zerknij na inne jego aukcje , wiec brał bym poprawkę na jego słowa TTR ładna ale wszystko wychodzi w realu ew w późniejszej eksploatacji .

Wiem, że handlarz
Pytanie jak sprawdzić/ocenić ile biduli pozostało do remontu jeśli silnik będzie ładnie chodził, ładnie zapali i nie będzie dymił...

Bo może się okazać, że kilka wypadów na szutry i czas w garaż... i z 7kpln zrobi się 10kpln

Co może jeszcze wskazywać na krótki jej żywot?

Piotr pisze:Wiem, że handlarz
Pytanie jak sprawdzić/ocenić ile biduli pozostało do remontu jeśli silnik będzie ładnie chodził, ładnie zapali i nie będzie dymił...

Bo może się okazać, że kilka wypadów na szutry i czas w garaż... i z 7kpln zrobi się 10kpln

Co może jeszcze wskazywać na krótki jej żywot?

Moim zdaniem remont to wydatek który co parę lat w tym sprzecie należy uwzględnić jako koszt eksploatacji , wiec bez przesady ogólnie nie płakał bym nad silnikiem byle ewidentnie nie dawał oznak zajechania .Najlepiej do przymiarki zrobić sobie kartkę z zapisanymi limitami dla poszczególnych podzespołów - rozeznać sie z ew cenami części a potem przy weryfikacji podliczać ile trzeba dołożyć a nie podpalać się zakupem .
Najlepiej wziąść z sobą kogoś neutralnego kumającego temat takiego co na zimno bez emocji wyłuska plusy i minusy .

Od wielu lat śmigam szlifierkami i w tym temacie jestem obcykany łącznie z serwisem i naprawami. Bo sam serwisuje i naprawaim te sprzęty sobie i kolegom.

Natomiast nigdy nie miałem rzadnego ENDURO czy CROSA i dlatego trochę się boję zakupu.

Niestety nikt z moich znajomych nie śmiga takim sprzętem, więc jestem zdany sam na siebie...

7kpln to górna granica więc chciałbym trafić na sprzęt który chcociaz ten rok dobrze posłuży co by nazbierać kolejnych funduszy na ewentualne naprawy...

Więc zakładam, że jeśli motocykl będzie wyglądał na zadbany, nic się nie będzie pocić czy to w silniku czy w zawieszeniu, luzów brak w zawieszce i główce ramy, napęd będzie zdrowy, tarcze i klocki OK, sprzęgło OK, a sam silnik będzie pracował gładko i bez żadnych niepokojących objawów typu stuki, szmery i kopcenie, to jest szansa na to, że trochę będzie się nim można pociszyć zanim będzie go trzeba reanimować typu szlify itp.

Chyba, że możecie coś jeszcze doradzić, co w takim sprzęcie jest kosztowne i warto zwrócić uwagę podczas zakupu.
Ps. W gre wchodzi też XT lub DR650, choć te ostatnie mają dużo więcej mankamentów w porówananiu do XT/TT.

A skąd jesteś? może zabierz sobie za flache kogoś kto ma obcykane ttr

Polkowice

Będę też oglądał TT kolegi z forum bo też ma na sprzedaż , więc będzie porównanie - wygra lepsza

ja jestem z konina do rychwała mam blisko gadalem nawet z tym typem na temat moto to slychac jak przekret a moto jAKIES 1,5 ROKU NA OGLOSZENIU:x