Strona 1 z 1
Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 14:13
autor: Piotr
Panowie
Jak oglądałem kilka sztuk XT przed kupnem to rzuciło mi się w oczy, ze jedna XT z kostką na tyle miała w drugim otworze w feldze na przeciwko wentyla(która jest u mnie zaślepiona) zamontowaną śrubę. Jak się później dowiedziałem, śruba ta to ponoć uchwyt który pomaga docisnąć oponę do felgi zapobiegając jej obróceniu podczas ostrego upalania.
Czy ja w takim razie muszę taki uchwyt dokupić chcąc zamontować kostkę?
Jak macie u siebie? Może sprawa jest nad wyrost?
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 15:30
autor: ArturS
Nie mam, nie miałem i nigdy mi się guma nie obróciła, więc na razie nie widzę powodów by mieć

Ale rozważam, bo i ile urwany wentyl przy upalaniu wokół komina specjalnie mi nie zaszkodzi, o tyle gdzieś w "czarnej d" wolałbym nie jeździć bez zapasowej dętki. Właściwie to raz wentyl urwałem, jak złapałem totalnego paciaka i próbowałem na nim wrócić do domu niecałe 2km.
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 15:45
autor: mlody
Ja z kolei bez trzymaka urwałem chyba 4 wentyle. Może dlatego że dętki były liche

Ale po zamontowaniu trzymaka mam spokój. Koledzy śmigają na kostkach bez trzymaków i nie mają problemów z wentylami na ciśnieniu 1-1.2.
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 16:54
autor: Piotr
Ale jak nie ma trzymaków to ciśnienie powinno chyba być większe, żeby opona mocniej była dociskana niż to co podajesz?
Bo w sumie nie wiem ile trzeba dmuchnąć do kostki, żeby fajnie się jeździło...
No i patrzę, że są różnego rozmiaru te trzymaki:
1,4 1,8 2,15 2,50 cala itd.
Jaki potrzebuje do koła 17-stki?
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 17:24
autor: qpa
te wymiary to szerokość felgi
również polecam trzymaki
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 17:44
autor: Gacek
Piotr pisze:Ale jak nie ma trzymaków to ciśnienie powinno chyba być większe, żeby opona mocniej była dociskana niż to co podajesz?
Bo w sumie nie wiem ile trzeba dmuchnąć do kostki, żeby fajnie się jeździło...
No i patrzę, że są różnego rozmiaru te trzymaki:
1,4 1,8 2,15 2,50 cala itd.
Jaki potrzebuje do koła 17-stki?
w standardzie obręcz ma 2,5 cala tył na przodzie 1,8 moi zdaniem jazda bez trzymaka na kostkach to porażka ale pamiętam czasy kiedy trzymak to był ciezko dostępny rarytas i wtedy rozwiazaniem było wiercenie otworów w obręczy aby za pomocą blachowkrętów unieruchomić oponę

.
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 18:02
autor: modern25
Ja też polecam chwytak.
Też mi sie zdarzyło urwać wętyl .
A i duuuzo razy wracałem na flaku do domu i dzieki chwytakowi opona nie spadała z obręczy i z jajami na baku jakos delikatnie nawet 20 może 30 km asfaltem do domu wracałem.
Dla porównania jak rozwaliłem dętkę 2gim moto (transalp) a tam nie mam chwytaka to przy próbie jazdy na flaku od razu opona spadła..... i po lawetę zadzwoniłem .
Nie wnikam w takie rzeczy, że w offie i małym ciśnieniu to sie przydaje ale jak wyżej napisałem przydaję sie dla własnego komfortu i na " wrazie czego jakoś dojade "
polecam .. KUP SOBIE niewiele kosztuje przecież .
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 18 mar 2015, 20:24
autor: Piotr
Czyli sprawa jest jasna - ma być i już
A jakie ciśnienie przód, tył polecacie do terenu?
Bo tutaj to już kompletnie jestem zielony...
Re: Założenie kostki na tył - dylemat
: 19 mar 2015, 21:13
autor: Gacek
To ze posiadasz trzymak opony nie koniecznie uchroni cię przed urwaniem wentyla , ja jeżdżę na nakrętce dokręconej do kapsla wiec jak popusci trzymak i pociągnie dętkę to wentylek wciągnie i się wykrzywi wystarczy co jakiś czas zwrócić uwagę na jego położenie

.