Strzały z wydechu, cofanie spalin do gaźnika przerywanie
: 13 kwie 2015, 18:14
Witam,
byłem ostatnio sie przejechać z kumplem na dwóch XT po gorach i po przejechaniu kilka km serpentynami przystanelismy na takiej polance, po 10 minutach odpalam swojego Xt i zauwazam ze cos dziwnego sie dzieje, zaczął tak dziwnie przerywać, tak jakby co kilka obrotów go dławiło, i strzelał z wydechu. Uznalem ze jade z tym do domu zobaczyc co sie dzieje, po drodze bylo co raz gorzej, z poczatku tylko na niskich obrotach przerywał, przy domu juz na wysokich też, az wkoncu zgasł i juz nie odpalil. Teraz jak krece rozrusznikiem , co kilka obrotów widze jak tak dziwnie szarpnie gaźnikiem i cofie do niego spaliny
czyściłem gaźnik, nic to nie dało. Dzwonilem do kolegi i mowi ze to moze byc przestawiony rozrząd. Ale czy to mozliwe zeby tak sam z dupy sie przestawil po zgaszeniu? Prosze o pomoc
Dodam że moto od wymiany tłoka, pierścieni i łańcuszka rozrzadu przejechalo moze z 2 baki.
byłem ostatnio sie przejechać z kumplem na dwóch XT po gorach i po przejechaniu kilka km serpentynami przystanelismy na takiej polance, po 10 minutach odpalam swojego Xt i zauwazam ze cos dziwnego sie dzieje, zaczął tak dziwnie przerywać, tak jakby co kilka obrotów go dławiło, i strzelał z wydechu. Uznalem ze jade z tym do domu zobaczyc co sie dzieje, po drodze bylo co raz gorzej, z poczatku tylko na niskich obrotach przerywał, przy domu juz na wysokich też, az wkoncu zgasł i juz nie odpalil. Teraz jak krece rozrusznikiem , co kilka obrotów widze jak tak dziwnie szarpnie gaźnikiem i cofie do niego spaliny

