Strona 1 z 2

Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 22 lip 2015, 16:24
autor: glina
Po powrocie z dłuższego wypadu zdecydowałem się na dogłębne czyszczenie gaźnika, bo coś szarpał na niskich obrotach. Poszło wszystko na części pierwsze i używając Cilit kamień i rdza oraz benzyny ekstrakcyjnej wszystko wyszorowałem i przedmuchałem. Ssanie mi się zblokowało, ale sobie z tym poradziłem.
Gaźnik założyłem z powrotem, ale nie pali ! Paliwo w komorze jest, iskra jest, śruba od obrotów (dość wysoko podkręciłem) oraz ta od ilości mieszanki (3,5 obroty wykręcona) odpowiednio ustawione. Próbowałem nawet podpinać drugi gaźnik i dupa. Na moim pierwszym, oryginalnym dwa razy załapał na krótki moment zanim akumulator prawie cały rozładowałem.
Zaczynam myśleć, że zapomniałem wyjąć dwie małe szmatki, które wsadziłem do króćców, żeby żaden syf tam nie wleciał w w czasie czyszczenia. Sprawdziłem odkręcając króćce, ale nigdzie tych szmatek tam nie widać. Mogło je zassać gdzieś głębiej i przez to silnik nie chce zagadać ? Co to może być innego ? Na myśl przychodzi mi tylko kupno tego magicznego środka w sprayu do rozruchu silnika.

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 22 lip 2015, 17:12
autor: qpa
smierdzi paliwem jak krecisz?

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 22 lip 2015, 20:51
autor: glina
Z tego co pamiętam to nie bardzo.

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 26 lip 2015, 14:59
autor: glina
Znowu się za to zabrałem. Okazało się, że dysza wolnych obrotów była zasyfiona. To problem zmieniło niestety, a nie rozwiązało.
Teraz na ssaniu odpala. Na początku bez ssania gasł. Dość wysoko podkręciłem śrubkę od obrotów jałowych (z boku) i jakoś chodzi. Ale przy wkręcaniu się dziwnie brzmi. Nie reaguje od razu na ruch manetka. A po kilku przygazówach gaśnie.
Sprawdziłem luzy zaworowe i jakby mi się powiększyły od ostatniego ustawiania 600 km. Rozrząd przy okazji sprawdziłem i łańcuszek na 6 ząbku, więc ok. Iglice w gaźniku na środku jak były, tak samo odkręcona śrubka mieszanki (3,5 obrotu) i poziom paliwa odpowiedni. Świeca czarna, zakopcona.
Dalej męczyć się z gaźnikami, czy może coś w silniku padło ? Co sugerujecie ?

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 26 lip 2015, 15:58
autor: Pawlo
Spróbuj wykręcić jeszcze śrubkę od mieszanki. Obroty przy wykręcaniu powinny rosnąć, także jednocześnie skręcaj obroty, żeby zostały na normalnym poziomie. Jak będzie brak reakcji na wykręcanie śrubki to już więcej nie kręć. Może tu jest przyczyna, ale szczerze muszę przyznać, że przy ustawianiu tych gaźników idzie zgłupieć, logika level expert.

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 27 lip 2015, 15:26
autor: glina
Poziom paliwa był za wysoki, poprawiłem - jest około 6 mm. Śrubkę mieszanki musiałem aż o 5 obrotów wykręcić. Na 4ech też chodzi, ale puszcza marchewy po krótkiej przygazówce. Jakoś chodzi, jutro sprawdzę jak jest w jeździe jeśli padać nie będzie.

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 29 lip 2015, 21:07
autor: glina
Okej, odpala, jeździ. Ale problem od którego zaczęło się czyszczenie gaźnika dalej jest. Przy lekkim odkręceniu gazu dalej szarpie co chwilę. Nie wiem - czy to przepustnica, iglica mogą być zużyte. Przepustnica ma ślady z jednej strony, ale chodzi płynnie dół-góra. Iglicy wygląda ok. Dysza główna ok. Jest to uciążliwe, gdyby w obszarze zabudowanym jadę 40/50 na trójce na lekkim gazie. Zastanawiam się, czy podniesienie iglicy o 1 ząbek w górę by coś nie pomogło.
Jakieś rady ? :niewiem:

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 31 lip 2015, 20:37
autor: glina
glina pisze:Zastanawiam się, czy podniesienie iglicy o 1 ząbek w górę by coś nie pomogło.
Pomogło, szarpać na niskich przestało :happy:

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 31 lip 2015, 21:57
autor: Pawlo
glina pisze:
glina pisze:Zastanawiam się, czy podniesienie iglicy o 1 ząbek w górę by coś nie pomogło.
Pomogło, szarpać na niskich przestało :happy:
Na którym gaźniku podniosłeś?

Re: Po czyszczeniu gaźnika nie pali

: 01 sie 2015, 08:17
autor: glina
Głównym. Ten drugi wchodzi w grę dopiero przy większym odkręceniu manetki (zgodnie z ustawieniami zalecanymi otwiera się dopiero gdy przepustnica pierwsza jest uchylona na 7mm). Mi szarpało przy minimalnym odkręceniu. Druga iglica jest na środkowej pozycji.