Forum Użytkowników Yamahy XT

Mam problem u mnie w 3aj z ciężką pracą klamki sprzęgła, po jakimś czasie w terenie palce mi chcą odpaść...
Jak jest to u was?
Skład:
Nowa klamka
Nowa linka (myta i smarowana co któryś wypad w teren)
Nowe tarcze sprzęgłowe
Sprężyny dociskające trzymają wymiar(nie wydają się być nieorginalne ale może to to?)
Nie wiem czemu ale strasznie silnorękim trzeba być żeby je obsługiwać 2ma palcami, jak jest z tym u was?

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Obecnie w swoim mam delikatnie lżej dam rade 2 palcami operować (ale mam zmodyfikowaną - wydłużoną dźwignię na silniku ). Jednak i tak jakiegoś luksusu w związku z tym nie czuję idealnie było by na jeden paluszek albo jeszcze lepiej" reklusa "zapodać .

Kiedyś rozkminiałem nad zrobieniem hydraulicznego sprzęgła, to by była najlepsza opcja, muszę to przemyśleć jeszcze raz, bo o ile Teresą na rajdzie spoko dała radę tak moje palce już gorzej

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Być może masz twardsze sprężyny od oryginalnych, a to wbrew pozorom potrafi zrobić kolosalną różnice w twardości klamki.
U mnie też sprzęgło za delikatnie nie chodzi

Najlepsze co można zrobić, to przedłużyć dźwignię wysprzęglika. Ja swojego czasu też na to narzekałem, ale się przyzwyczaiłem. Teraz wiem, że jeśli bez większego problemu wysprzęglam jednym palcem, to lada chwila zacznie się ślizgać sprzęgło
Co do hydrauliki, to nie widzę gdzie tam siłownik wcisnąć W LC4 mojej kobiety jest hydrailiczne z akcesoryjnym wysprzęglikiem (oryginał przeciekał) i... w teresie mam lżej

No dobra, to będzie przedłużenie dźwigni, bo na tukanów w niedzielę musiałem przerwę na odcinku zrobić, bo już siły nie było do sprzęgła

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka