Forum Użytkowników Yamahy XT

witam problem mam od kilku dni byłem na piaskowni no i nie dałem rady wyjechać pod górę wiec musiałem zeskoczyć i sciagnnac moto na dół i kurde znikło gaszenie nie reaguje z kluczyka ani z przelącznika na prawej manetce co wiecej jak przekrece kluczyk to nic sie nie podswietla tylko jak przelacze na postojówki dopiero działa czujnik luzu podswietlenie zegara wlacze swiatla koniec jak odpale normalnie wszystko swieci gdzie szukać przyczyny robierałem czache poczyscilem styki nic nie dało przepraszam za błedy piszę na szybko

Sprawdź główną wiązkę w okolicach główki ramy. Tam najczęściej łamią się przewody. Na początek możesz ruszać odcinkami po kawałku i patrzeć czy będzie jakaś poprawa.