Forum Użytkowników Yamahy XT

Siema! Mam pytanie, jaki przekaźnik od innego moto by pasował do xt-ka 3tb ponieważ mój zeżarł już drugi, obydwa sie skleiły, oryginał naprawiłem już dwa razy po czym kupiłem zamiennik z allegro który wytrzymał może 20 odpaleń i też skleił, czy jest jakiś motocykl z z którego by podpasował i wytrzymał przynajmniej do końca sezonu?

Witam
a nie wpadłeś na pomysł aby przed zakupem wtórnego obadać co jest przyczyną ze pada przekaźnik ?
Z bele jakiego chinczyka 250 powinien ci łazić tyle ze jest niekompatybilny do zamocowania .
Ostatecznie jak nie masz ochoty wnikać w szczególy na krótko zrób sobie zapłon zwierając styki :lol:oszczedzisz kasę i czas na dłubanie wnikanie w temat .

A co może byc przyczyną? Jakoś nie mam pomysłu

Zepsuty rozrusznik - tak w skrócie

Choć niekoniecznie. Pod małą pokrywką z lewej strony są zębatki rozrusznika. Jeśli dekiel alternatora i ta pokrywka zostały złożone na silokon, to stracił się dystats w sumie 1mm, a to wystarczy żeby jedna z zębatek była ściśnięta pomiędzy blokiem silnika, a pokrywką. Spotkałem się z tym 2 lub 3 razy. Rozrusznik wtedy leeeedwo co kręci, bo opory do pokonania ma ogromne.

A dwa, to j/w - rozrusznik do przejrzenia. Podłączenie jest bezpośrednio do akumulatora (przez przekaźnik) bez żadnego bezpiecznika. Jeśli np. z jakiegoś powodu uzwojenie zwarło do masy, to... dzieje się tam zdrowo. Poza tym masz jeszcze elementy łożyskujące, szczotki i ew. cuda wprowadzone przez poprzedniego właściciela/mechanika.

Tak czy inaczej przekaźnik jest niemal wieczny. W większości przypadków wytrzymuje całe życie motocykla.

Ok, dzięki. Na dniach wezme sie za to i posprawdzam rozrusznik

wyciągnąłem rozrusznik, rozkręciłem na części pierwsze i co najlepsze wszystko wygląda jak nówka, szczotki 1mm krótsze od stanu fabrycznego, więc tylko wyczyściłem poskładałem i założyłem, co jeszcze może być nie tak? Oczywiście rozrusznik poskładany był na uszczelki nie na silikon i wszystko wyglądało jak nigdy nie rozbierane, juz nie wiem gdzie dalej szukać problemu

Boryc97 pisze:wyciągnąłem rozrusznik, rozkręciłem na części pierwsze i co najlepsze wszystko wygląda jak nówka, szczotki 1mm krótsze od stanu fabrycznego, więc tylko wyczyściłem poskładałem i założyłem, co jeszcze może być nie tak? Oczywiście rozrusznik poskładany był na uszczelki nie na silikon i wszystko wyglądało jak nigdy nie rozbierane, juz nie wiem gdzie dalej szukać problemu

Skoro go rozkreciłeś to dlaczego nie pomierzyłeś rezystancji uzwojeń ? - mogłes go podłaczyc tez bez obciazenia i sprawdzić czy się np: podczas pracy nadmiernie nie grzeje .Elektryka to delikanie nazywając " upierdliwy klimat "nalezy postepować konsekwentnie z "podparciem" w postaci pomiarów a nie na oko .
Gdzieś jest przyczyna ze przez przekaxnik układ ciagnie ci za duze prady i się uszkadza .