Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam,
wiem, że temat wałkowany już od dawna, ale proszę o pomoc w doborze oleju do przedniego zawieszenia
Powód znany miękkie jak cholera.
Czy ktoś mógłby mi napisać dokładnie jak je usztywnić ?? Niestety jestem domorosłym mechanikiem

No i jeszcze jedno ma ktoś pomysł co zrobić z tyłem

jak kupilem swojego xt to mial bardzo miekki przod i wezykowal (shima) czasem juz od predkosci 90km/h.
potem rozciekl sie zimering i wdedy wymontowalem lagi i zawiozlem do goczalkowic(czesto wtedy jezdzilem do bielska) do tego warsztatu obok "olek motocykle"
dalem mu olej 10w ,uszczelniacze i lagi.
opowiedzialem mu tez o problemie (shima) jak odbieralem lagi to oddal mi jeden olej 10w bo powiedzial ze domieszal tam innego o innej gestosci. nie wiem jakiego ale shima juz u mnie nie wystepuje wogole.
pozatym slyszalem od czlowieka ktory sporo nagrzebal sie i grzebie dalej w enduro ze leje 20w motula heavy i ze miedzy bajki mozna wlozyc to ze to zbetonuje zawiecho...mam tez kumpla ktory wlal do xt 20w dlatego ze mu przod dobijal.po wymianie powiedzial ze jak poruszal motorem to mial wrazenie ze nic sie nie zmienilo ale powiedzial tez ze juz mu nie dobija.
p.s.
odpisalem ci tez na twojego maila PW

Dzięki za PW

U mnie wężykowania nie ma, tylko ta miękkość jak jeżdżę na supermoto to jet naprawdę fajnie gorzej w terenie dobija anie jest to fajna sprawa - to tyle na temat przodu

Jeżeli chodzi o tył to wydaje mi się że moja siedzi naprawdę nisko i d tego ja jakieś 100 kg szukam tu rozwiązania uniwersalnego ale jakoś nie znajduje

w tyle skrec sprezyne.
przod tylko podkladki.
przy twojej wadze to moze pomoc.
pzdr.

fider - jak za miękkie to sprężyna jak żle tłumi to oliwa .shima na przodzie to kąt główki ramy (najprawdopodobniej przez nadmierne ugiecie przednich widelców kat się zmienia do stopnia ułatwiającego wpadanie w shimę).

witam
Ja w swojej yamaszce chcąc usztywnić zawieszenie wlałem gęstszy olej po ostrzejszej jeżdzie w terenie wywaliło mi olej uszczelniaczami. musiałem kupić nowe uszczelniacze +olej taki jak zaleca producent.
Tak więc nie polecam takiego sposobu .

lucyfer pisze:witam
Ja w swojej yamaszce chcąc usztywnić zawieszenie wlałem gęstszy olej po ostrzejszej jeżdzie w terenie wywaliło mi olej uszczelniaczami. musiałem kupić nowe uszczelniacze +olej taki jak zaleca producent.
Tak więc nie polecam takiego sposobu .

to moze byc cenne ostrzezenie.
jaki wlales olej?

p.s.
musze sie przyznac ze jak rozmawialem z tym mechanikiem co mi robil zawieszenie to kiedy mu zasugerowalem ze moze by tak wlac najgestszy olej jak jest na rynku to powiedzial ze tak nie mozna bo to nie jest rozwiazanie.
powiedzial ze namieszal optymalnie.

dokładnie, wlanie za gęstego oleju może spowodować wywalenie uszczelniaczy z prostej przyczyny- za gęsty olej "wolniej" przemieszcza się w teleskopie co przy wielu wybojach najzwyczajniej powoduje jego "ubijanie" stąd wywala uszczelniacze.
Tak jak Gacek napisał, za zbyt miękki przód odpowiedzialne są sprężyny - spróbuj zastosować tulejki dystansowe (możesz zobaczyć w moim temacie) a gęstość oleju odpowiedzialna jest w dużej mierze za tłumienie i odbicie, jak dasz za gęsty olej to zawiech zamiast płynnie odbijać będzie robiła to wolniej i stopniowo (wiem bo sam to przerabiałem)

MOTUL Fork Oil Expert Medium 10W

Powiem tak : każdy mówi co innego jeżeli chodzi o olej to 10 W zaleca producent, a o wywalonych uszczelniaczach mój mechanik to nie słyszał

Już niedługo zabiorę się za moje lagi to opisze moje doświadczenia. Moim głównym problemem jest moja waga i waga moto no i fantazja, która doprowadza do dobijania na maxa