A nie jest tak ze nominał był montowany w trzech pod selekcjach a,b,c ? A nad wymiar określano cyframi ?
na ile pamietam w katalog wossnera dla xt to jak by tuleja wyrobiła tyle szlifów to tłoki lecą z 600 do 660 co szlif to bardzo optymistyczna wiadomość dla maniaków żywotności tego silnika - zycia pewnie zabraknie aby przerobić tyle szlifów nawet dla 25 kkm przebiegu jak by ktoś miał mocne pragnienie kontaktu z mocą .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Trochę późno odpisuję, ale może w przyszłości komuś się to przyda. Oryginalne tłoki nadwymiarowe mają na górze tłoka wybitą cyfrę nadwymiaru. Czyli jeśli tłok jest do pierwszego szlifu to na górze tłoka wybita jest cyfra 0,50. Jeśli jednak nie ma takiej cyfry to jest to tłok o rozmiarze nominalnym. Tak przynajmniej wywnioskowałem po tym jak miałem dwa różne tłoki w ręku i zmierzyłem je.
siCk_BoY_ pisze:Tak jak chłopaki napisali. Nadwymiar 1,00 to jest drugi szlif czyli 96mm.
1.00, w przypadku TKRJ to czwarty nadwymiar, bo są 0.25, 0.50, 0.75 i dopiero 1.00. Leci to jeszcze dalej. Wossner lub wiseco mają w ogóle zupełnie innaczej to porozdzielane i jest tego aż kilkanaście.
Artur wiem chodziło mi jednak o oryginalny tłok Yamahy. Przy oryginalnych tłokach jest to drugi szlif czyli 1,00 mm na razie nie korzystałem z innych, ale czytałem że TKJR robi nadwymiary co 0,25 mm. Jest to jakieś rozwiązanie bo można zrobić więcej szlifów.