sprawdziłęm fajke i żeczywiscie jest tam opornik ze spręzynką ale
wszystko jest ok przejechałęm rundke motorem i dalej to samo może świeca lub krućce albo jakis syf w gażniku a jak nie to znowu musze dać do mechaniora
przerywanie na wysokich
-
- Lubiący błoto
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lut 2011, 19:22
- Motocykl: Yamaha Xt 600 (E) 1997rok
- Lokalizacja: Lubomin ( dolnyśląsk)
Re: przerywanie na wysokich
Kapiszon
-
- Lubiący błoto
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 lut 2011, 19:22
- Motocykl: Yamaha Xt 600 (E) 1997rok
- Lokalizacja: Lubomin ( dolnyśląsk)
Re: przerywanie na wysokich
Witam w końcu znalazłem przyczyne przerywania mojego motoru a wiec sciągłem z tyłu nad tylnia lampą ten plastik i pod nim jest regulator i obok niego jest moduł zapłonu i tam własnie miałem przerwany kabelek trzymał sie tylko na trzech włoskach zrobiłem to i teraz jest git majonez



Kapiszon
-
- Administrator
- Posty: 1009
- Rejestracja: 24 gru 2009, 11:58
- Lokalizacja: LU
Re: przerywanie na wysokich
kociol pisze:Witam w końcu znalazłem przyczyne przerywania mojego motoru a wiec sciągłem z tyłu nad tylnia lampą ten plastik i pod nim jest regulator i obok niego jest moduł zapłonu i tam własnie miałem przerwany kabelek trzymał sie tylko na trzech włoskach zrobiłem to i teraz jest git majonez![]()
heh, to samo było u Lewego (moj brat) w jego XT600... po zlutowaniu problem ustapil

Dopiero teraz przypomniałem sobie to...
---
Pozdrawiam
mazi
Pozdrawiam
mazi
- Tomiacho
- Po kostki w błocie
- Posty: 330
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:04
- Motocykl: XT 600 43f
- Lokalizacja: Piła
Re: przerywanie na wysokich
ja kiedyś tak miałem ale kabel do cewki był naderwany. Po deszczy przerywał.
Cold and Ugly
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie
Ręce w błocie, chuj w tawocie to crossowiec przy robocie