Problem z pracą silnika

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
Awatar użytkownika
Hard095
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 10 lut 2014, 18:29
Motocykl: TTR 600

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Hard095 »

Wyregulowałem gaźnik od podstaw zgodnie z serwisówką i nic nie chce odpalić.. Macie jakieś pomysły? Sprawdzę jeszczę zawory jutro może się rozregulowały
Awatar użytkownika
drapi23
Lubiący błoto
Posty: 64
Rejestracja: 28 gru 2013, 15:12
Motocykl: Yamaha Xt600 3tb
Lokalizacja: Miechów

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: drapi23 »

Cos zle złozyłes . A nie strzela z wydechu przy odpalaniu czasem ?
Awatar użytkownika
Hard095
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 10 lut 2014, 18:29
Motocykl: TTR 600

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Hard095 »

Jakbym źle złożył to bym nie zrobił na nim 150km. Raz strzelił mi w wydech przy próbie odpalenia którejś z kolei.
Awatar użytkownika
drapi23
Lubiący błoto
Posty: 64
Rejestracja: 28 gru 2013, 15:12
Motocykl: Yamaha Xt600 3tb
Lokalizacja: Miechów

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: drapi23 »

Ja bym radził sprawdzić jeszcze raz rozrząd .Jak strzela w wydech to znaczy ze jest zle zapłon ustawiony ( zły cykl w złym momęcie podaje iskre ) i chcbys nie wiem co robił nie odpali . Moze jednak przeskoczył łancuszek (słabo napiołes) albo scieło klina na wale .
Awatar użytkownika
Hard095
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 10 lut 2014, 18:29
Motocykl: TTR 600

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Hard095 »

Strzelenie w wydech jest przyczyna mieszanki nie spalonej od kopania .Gdybym źle ustawił rozrząd nie przejechał bym 150km.Następnym argumentem że to nie jest wina rozrządu jest to że wymieniłem na nowy łańcuszek DID zakuwany,a jak sprawdziłem na napinaczu rozrządu to jest chyba na 14 ząbku czyli jeszcze ma bardzo dużo do napięcia bo wymienia się łańcuszek jak jest na 2 ząbku napinacza.
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Gacek »

Na forum ostatnio był podobny temat - koledze ucięło klin na kole magnesowym - ktoś ci coś sugeruje a ty twierdzisz ze przejeździłeś 150 km :roll: równie dobrze mogłeś trzepnąc 40 k km i to ma być argument ze nic się nie mogło stać ? ;) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
Hard095
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 10 lut 2014, 18:29
Motocykl: TTR 600

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Hard095 »

Dokładnie tak jak mówisz bo raczej bym nie pojechał przy źle ustawionym rozrządzie,a jeśli napinacz napina tak jak powinien to sam nie ma prawa przeskoczyć. Tu wykluczam złe ustawienie rozrządu, a nie to że zerwało klin. :roll: Oczywiście dziś sprawdzę to
dzekson
Po kostki w błocie
Posty: 254
Rejestracja: 05 lut 2010, 20:36
Motocykl: XT600E '99 / XL650V '00
Lokalizacja: Rzrszów

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: dzekson »

a kopcenie na biało to tak ciągle? nawet po rozgrzaniu pieca czy tylko gdy zimny?
Może dymić krótko w zimie kiedy skrapla się para wodna z chłodnego powietrza.
Ale gdy to olej sie spala to znaczy, że masz poważniejszy problem niż tylko gaźnik.
Poziom paliwa w komorze pływakowej sprawdzony?
Filtr powietrza czysty?
Sprawdz kompresję.

Hard095 pisze:Zaczynając od początku mam Yamaha TT600R z 2001r.Niedawno zafundowałem jej remont tłok Wossner, porting głowicy wymiana uszczelniaczy zaworowych frezowanie gniazd z docieraniem,planowanie itd.Po remoncie zalałem mu świeży olej Motul minerala i chodził sobie 30min przed pierwsza jazdą. Wszystko bez zarzutów po ok.150km gdy wchodzę do garażu i próbuję go odpalić na ssaniu chodzi przez chwilę normalnie a poźniej zaczyna się krztusić i gaśnie(bez ssania tak samo się krztusi i gaśnie). Sprawdziłem świecę podaję bardzo ładną iskrę,gumy od gaźnika nie biorą lewego powietrza.Wyciągnąłem gaźnik i wymieniłem zaworek iglicowy bo już troszkę przepuszczał i przedmuchałem 2 dysze pod światło jak patrzyłem to nie były przytkane... po 10s chodzenia zobaczyłem że świeca jest zalana i czarna pomyślałem więc że za dużo paliwa podaję zmniejszając mu paliwo na śrubce na 2,75 obrotu tak jak w serwisówce podają ale nic to nie dało. Dodam tylko ,że przy tym wszystkim zaczął kopcić na biało już nie wiem co mam robić brak mam jakichkolwiek pomysłów :panika:
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Gacek »

Jak ci zerwie klin to znak na kole się przestawi - wiec sprawdzanie rozrządu to nie tylko kontrola napinacza i luzów zaworowych :| .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Awatar użytkownika
Hard095
Lubiący błoto
Posty: 30
Rejestracja: 10 lut 2014, 18:29
Motocykl: TTR 600

Re: Problem z pracą silnika

Post autor: Hard095 »

Kopci lekko na zimnym
Gaźnik wyregulowałem tak jak w serwisówce pokazują także poziom paliwa.Filtr powietrza czysty.Nie posiadam manometru ale powinna byc bdb bo robiłem remont szlif+wossner ,nowe uszczelniacze,frezowanie gniazd,docieranie zaworów ,planowanie głowicy,czyszczenie kanałów itd.
dzekson pisze:a kopcenie na biało to tak ciągle? nawet po rozgrzaniu pieca czy tylko gdy zimny?
Może dymić krótko w zimie kiedy skrapla się para wodna z chłodnego powietrza.
Ale gdy to olej sie spala to znaczy, że masz poważniejszy problem niż tylko gaźnik.
Poziom paliwa w komorze pływakowej sprawdzony?
Filtr powietrza czysty?
Sprawdz kompresję.

Hard095 pisze:Zaczynając od początku mam Yamaha TT600R z 2001r.Niedawno zafundowałem jej remont tłok Wossner, porting głowicy wymiana uszczelniaczy zaworowych frezowanie gniazd z docieraniem,planowanie itd.Po remoncie zalałem mu świeży olej Motul minerala i chodził sobie 30min przed pierwsza jazdą. Wszystko bez zarzutów po ok.150km gdy wchodzę do garażu i próbuję go odpalić na ssaniu chodzi przez chwilę normalnie a poźniej zaczyna się krztusić i gaśnie(bez ssania tak samo się krztusi i gaśnie). Sprawdziłem świecę podaję bardzo ładną iskrę,gumy od gaźnika nie biorą lewego powietrza.Wyciągnąłem gaźnik i wymieniłem zaworek iglicowy bo już troszkę przepuszczał i przedmuchałem 2 dysze pod światło jak patrzyłem to nie były przytkane... po 10s chodzenia zobaczyłem że świeca jest zalana i czarna pomyślałem więc że za dużo paliwa podaję zmniejszając mu paliwo na śrubce na 2,75 obrotu tak jak w serwisówce podają ale nic to nie dało. Dodam tylko ,że przy tym wszystkim zaczął kopcić na biało już nie wiem co mam robić brak mam jakichkolwiek pomysłów :panika:
ODPOWIEDZ