Kupilem xt 350 w miare dobrej cenie z chuczącym łańcuchem rozrządu. Wiedzialem ze bedzie do wymiany. Dodatkowo bral dosc sporo oleju, poprzedni wlasciciel raczej go nie wymienial bo byl tam taki szlam smierdzacy

silnik byl pierwszy raz rozbierany, oprocz łancucha rozrzadu i uszczelniaczy zaworowych do wymiany, zauwazylem ze tlok jest lekko porysowany i na cylku jest maly prog i przerwa na pierscieniach byla chyba z 4mm oraz byl nie wielki ale wyrazny luz na sworzniu tloka.
Moje pytanie brzmi: tlok kwalifikuje sie juz do wymiany i trzeba sie zajac luzem na sworzniu czy mozna kupic pierscienie i przelatac jeszcze ten sezon? strasznie nie chcialbym robic takiej generalki w srodku sezonu
