Uszczelnienie pokrywy zaworow
-
- Lubiący błoto
- Posty: 41
- Rejestracja: 15 sty 2017, 18:20
- Motocykl: Yamaha xt 600 3tb 91r
Uszczelnienie pokrywy zaworow
Witam czy moge uszczelnic pokrywę zaworow masaą klejąco uszczelniającą? Ona chyba wytrzymuje do 90 stopni.
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Witam
moim zdaniem wszystkimi patentami które wytrzymują temp powyżej 180 stopni - osobiście czerwony silikon stosuje tak mocno na forach internetowych pogardzany
i jak tylko odpowiednio to zaaplikuję nie mam z tym problemu
.
moim zdaniem wszystkimi patentami które wytrzymują temp powyżej 180 stopni - osobiście czerwony silikon stosuje tak mocno na forach internetowych pogardzany


אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Na każdej stacji paliw są "silokony" do 250-300st., bez problemu ogarną sprawę. Osobiście używam reinzosil, kiedyś używałem dirko. Generalnie wszędzie, gdzie jest jakkolwiek trudniejszy dostęp (pracochłonność) używam możliwie najlepszych mas dostępnych dla szarego człowieka z ulicy. Nie żebym się jakoś obawiał tanich silikonów z marketu, ale zawsze mi się przypomina walka z uszczelnieniem miski olejowej w seicento - am dopiero pomógł lepszy produkt, ew. za którymś razem zacząłem się bardziej starać 

- kurol
- Po kostki w błocie
- Posty: 303
- Rejestracja: 08 kwie 2017, 09:29
- Motocykl: BMW R1150GS Yamaha TTR600 TENERE 700
- Lokalizacja: Krakow
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
http://victorreinz.pl/content/6-reinzosil
Pare zlotych na allegro
Pare zlotych na allegro
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Ja osobiście się przyznam ze klejenie tej pokrywy to dla mnie co robota to większy koszmar
.
Jak się cofnę w czasie to na początku lajtowo traktowałem temat jednak po paru rozbiórkach już tak różowo to nie wygląda
.
Idealnie było by mieć kogoś do pomocy - zawsze odczuwam dyskomfort w postaci braku czasu .
Czym cieniej rozciągam silikon na obydwu polówkach aby po sklejeniu nie wychodziły gluty do środka tym szybciej on zasycha
- jeszcze czasami aplikowanie oliwy na panewki wałka gdzie lubi się to rozlać na odtłuszczoną powierzchnie pod silikon
. Generalnie efekt całej roboty jest najlepiej widoczny przy kolejnej rozbiórce
o ile po montażu i odpaleniu coś nie pocieknie
.

Jak się cofnę w czasie to na początku lajtowo traktowałem temat jednak po paru rozbiórkach już tak różowo to nie wygląda

Idealnie było by mieć kogoś do pomocy - zawsze odczuwam dyskomfort w postaci braku czasu .
Czym cieniej rozciągam silikon na obydwu polówkach aby po sklejeniu nie wychodziły gluty do środka tym szybciej on zasycha




אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
-
- Po ośki w błocie
- Posty: 888
- Rejestracja: 12 lis 2010, 18:31
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Gacek kup lepszy silikon który nie wysycha w 2 minuty
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Nie będę truł dupy bo mimo wszystko nie robię tego codziennie i nie eksperymentuję za specjalnie -jednak na ile pamietam lepszy markowo silikon jeszcze szybciej schnie natomiast ma lepszą przyczepność do podłoża tak by wynikało z moich obserwacji (można by to określić jako moje doświadczenie ) w dodatku puźniejsze odczyszczenie takiej powierzchni to tez swoista masakra
.
Ta pokrywa głowicy to nie jest może aż tak koszmarna
jak kartery gdzie powierzchni są hektary i przy klejeniu więcej należy zachować procedur tam już jest pełne ciśnienie
- masakra
.

Ta pokrywa głowicy to nie jest może aż tak koszmarna



אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Z tego powodu zostałem przy reinzosilu. Nakładam go podobnie jak to robią w fabrykach (maszynowo i ręcznie), czyli kładę cienki pasek wyciskany przez oryginalną końcówkę, nakładam go tylno na jedną z powierzchni. Reinzosil nie śmierdzi octem (chemikiem nie jestem, ale daje to już jakieś pojęcie o różnicy vs. marketowe masy), bardzo dobrze reaguje na zmywacze silikonów, praktycznie całkowicie się złuszcza i odpada od pociągnięcia szmatką.
Kumpel kiedyś dał swojego XT do znajomego mechanika, coś tam z górą silnika, m.in. ogarnięcie wycieków. Ten mu,chwaląc się, wszystko kleił jakąś superhiper masą której nikt inny nima.No i pięknie było, bo wycieków brak, ale piec do remontu wylądował u mnie. Co się namęczyłem żeby rozdwoić czapkę od głowicy, to jakaś masakra. Już zdezorientowany szukałem czy to nie jakiś prototyp z inną głowicą i ukrytymi śrubami, bo wszystko było jak zespawane. Kolejnym problemem było usunięcie tego siuwaksu - żaden rozpuszczalnik z tym nie reagował, a w temp. poniżej 100st. zdzierało się razem z metalem. Świetny patent do klejenia gwintów, ale do pokrywy zaworów totalna pomyłka.
Kumpel kiedyś dał swojego XT do znajomego mechanika, coś tam z górą silnika, m.in. ogarnięcie wycieków. Ten mu,chwaląc się, wszystko kleił jakąś superhiper masą której nikt inny nima.No i pięknie było, bo wycieków brak, ale piec do remontu wylądował u mnie. Co się namęczyłem żeby rozdwoić czapkę od głowicy, to jakaś masakra. Już zdezorientowany szukałem czy to nie jakiś prototyp z inną głowicą i ukrytymi śrubami, bo wszystko było jak zespawane. Kolejnym problemem było usunięcie tego siuwaksu - żaden rozpuszczalnik z tym nie reagował, a w temp. poniżej 100st. zdzierało się razem z metalem. Świetny patent do klejenia gwintów, ale do pokrywy zaworów totalna pomyłka.
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Ja to robię wszystko z biegu jak bym się pałał zarobkowo takimi sprawami to dawno by siedziała by wydłubana z poliwęglanu pseudo uszczelki wstępnie rozprowadzające i zamykające schniecie rozłożonej masy uszczelniającej .
Ja się urodziłem w epoce "hermetic "i pamiętam utopijne czasy kiedy kleiło się na tym silnik mz który nie przewidywał uszczelek człowiek jakoś dawał rady pewnie z upływem czasu - może to już taka pora wszystko staje się bardziej skomplikowane -trudniejsze i ogólnie coraz mniej się chce wysilać
.
Jak bym miał działać w taki sposób jak opisujesz ArturS to zapewne obyło by się bez stresowania mnie jednak padła parę razy skrzynia i robiłem po sobie wiec samego siebie nie oszukuję tworzą się fleki z takiego systemu a silikonu położyłem kilometry tyle ze w innej branży wiec mam dystans do siebie i do tego co i jak robię
.
Ja się urodziłem w epoce "hermetic "i pamiętam utopijne czasy kiedy kleiło się na tym silnik mz który nie przewidywał uszczelek człowiek jakoś dawał rady pewnie z upływem czasu - może to już taka pora wszystko staje się bardziej skomplikowane -trudniejsze i ogólnie coraz mniej się chce wysilać

Jak bym miał działać w taki sposób jak opisujesz ArturS to zapewne obyło by się bez stresowania mnie jednak padła parę razy skrzynia i robiłem po sobie wiec samego siebie nie oszukuję tworzą się fleki z takiego systemu a silikonu położyłem kilometry tyle ze w innej branży wiec mam dystans do siebie i do tego co i jak robię

אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
-
- Lubiący błoto
- Posty: 41
- Rejestracja: 15 sty 2017, 18:20
- Motocykl: Yamaha xt 600 3tb 91r
Re: Uszczelnienie pokrywy zaworow
Kupiłem pierwszy wzięty do ręki na stacji paliw czerwony sylikon (7 zł tubka). Wszystko poskładane i wyglada Ok. Silnik chodzi i nic nie leci. Martwi mnie pewnien stuk który występuje podczas ruszania i małych obrotów. Głośny metaliczny stukot nie daje spokoju, wie ktos co to może być? Dodam ze zawory były szlifowane i powiedziano mi ze są bardzo cienkie i niedługo musze sie liczyc z nowymi.