Ciekawi mnie jak wygląda sprawa późniejszego szlifu cylindra podczas remontu. Ogólnie to interesuje mnie czy warto,czy raczej to tylko pozorna oszczędność. Czy ktoś z użytkowników remontował silnik po użyciu tego środka.Czy raczej taki silnik po zastosowaniu tego preparatu nadaje się na złom 
Wolałbym, uniknąć takich akcji ze swoim silnikiem.Tak sobie pomyślałem po przeczytaniu wirtualnych komentarzy/samych superlatyw,odnośnie ceramizera w różnych motocyklach, żeby coś takiego zaaplikować do XT,żeby odciągnąć w czasie remont.Tym bardziej,że zastosowanie takiego ceramizera,według producenta wystarcza na przejechanie bez remontu kilkudziesieciu tyś kilometrów .Co przy moim użytkowaniu motocykla starczyłoby na ładnych kilka lat jazdy.W sumie to już mi się odechciało,od stosowania tego specyfiku . Ciekawe jak potem wygląda sprawa szlifu takiego cylindra ,jak ten ceramizer wniknie,w strukturę cylindra
ale ceramizer wypuścił,taki produkt do motocykli z mokrym sprzęgłem.Zastanawiam się,czy na próbę nie wlać ceramizera do mojej zdezelowanej Jawy . Bo z tego co widziałem,to jest też środek do dwusówówCiężko mi jednoznacznie stwierdzić co padło. Serwis po kilku dniach stwierdził, że silnik się zepsułArturS pisze:A co dokładnie padło? Ja mam największe obawy przed tym, że będzie to "zagęszczacz" oleju i może doprowadzić np. do niedrożności magistrali olejowej.
Po odpaleniu słychać było hałas jakby ktoś młotkiem po bloku napierniczał. Samochód sprzedałem kolesiowi który wymienił silnik. Staremu nie zrobił sekcji ale mówił, ze po wykręceniu świec jedna z nich była zbita/urwana więc mógł to być zawór, urwana korba lub wiele innych usterek.