Zakup TTRki - doradźcie pls!

[BonsaiMaster]

Cześć,

Przymierzam się do zakupu Yamahy TTR600, znalazłem 2 ''sensowne" ogłoszenia:
1) 2001 bez rozrusznika, ohlins
https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-ttr- ... bserved_ad

2) 2004 z rozrusznikiem
https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-ttr- ... bserved_ad

Nigdy nie miałem moto bez rozrusznika, jak uciążliwe to jest? Rozumiem, że na ciepłym powinien odpalać za pierwszym, ale fajnie by było usłyszeć opinie kogoś z doświadczeniem.

Czy w ogóle te dwie oferty są godne uwagi? Nie jestem mechanikiem i nie bardzo mam z kim podjechać je zobaczyć także liczę też na wasze rady!

Dzięki

[Pawlo]

Miałem TT-S bez rozrusznika i jakbym miał drugi raz kupować to kupiłbym taką samą, tym bardziej, że te wersje bez rozrusznika miały lepsze zawiasy i były lżejsze. Jedyna sytuacja kiedy brak rozrusznika sprawił mi to problem to wtedy jak walnąłem glebę w ostrym bagnie i nie dość, że moto po glebie standardowo nie chciało odpalić to jeszcze nogi się rozjeżdżały w błocie, więc było ciężko Poza tym po nabraniu wprawy jak sprzęt jest dobrze wyregulowany to odpala na kopa, na zimnym jedynie lepiej sobie ustawić tłok w tej idealnej pozycji i dopiero potem mocniej kopać.
Z tych co zapodałeś ta bez rozrusznika wizualnie w lepszym stanie, ale oględziny na żywo to konieczność, bo inaczej to wróżenie z fusów. Z tego co widać to opona tylna się kończy, ale to akurat mały problem. No i tarcze hamulcowe do oglądnięcia na żywo, bo ranty w miarę widoczne, ale też ciężko ocenić na focie.

[ArturS]

TT600RE (z rozrusznikiem) w standardzie niema zawieszenia. W sensie, że najgorszy możliwy model XT ma lepszy zawias.
TT600R przód masz pełną regulację, tył ohlins. Przyczepić się nie można, bardzo fajnie to działa. Z kopaniem Rki jest często problem, który czasami kończy się złamaną kończyną i pękniętym karterem. Można to wyeliminować, ale trzeba dodać mały akumulator zamiast kondensatora. Związane to jest z układem zasilnia na prąd stały - trzeba mega dobrze kopnąć, żeby naładować ten kondensator, a utrudnia to np. trzymanie klamki hamulca przedniego (świeci stop i zabiera prąd), a jak się pojawią jakiekolwiek problemy z regulatorem napięcia, to już całkowicie pozamiatane. Dlatego trzeba poprawić fabrykę.
TT600S, której praktycznie nie da się już znaleźć w sensownym stanie, ma układ zasilania na prąd zmienny, za co odpowiadają dwie osobne cewki na statorze (taki sam jest jak np. w XT600Z Tenere). TT-S pali praktycznie z ręki, wystarczy niewielki obrót koła magnesowego i już się pojawi iskra.

[BonsaiMaster]

Dzięki za odpowiedzi.

TT600RE (z rozrusznikiem) w standardzie niema zawieszenia. W sensie, że najgorszy możliwy model XT ma lepszy zawias.
TT600R przód masz pełną regulację, tył ohlins. Przyczepić się nie można, bardzo fajnie to działa. Z kopaniem Rki jest często problem, który czasami kończy się złamaną kończyną i pękniętym karterem. Można to wyeliminować, ale trzeba dodać mały akumulator zamiast kondensatora. Związane to jest z układem zasilnia na prąd stały - trzeba mega dobrze kopnąć, żeby naładować ten kondensator, a utrudnia to np. trzymanie klamki hamulca przedniego (świeci stop i zabiera prąd), a jak się pojawią jakiekolwiek problemy z regulatorem napięcia, to już całkowicie pozamiatane. Dlatego trzeba poprawić fabrykę.
TT600S, której praktycznie nie da się już znaleźć w sensownym stanie, ma układ zasilania na prąd zmienny, za co odpowiadają dwie osobne cewki na statorze (taki sam jest jak np. w XT600Z Tenere). TT-S pali praktycznie z ręki, wystarczy niewielki obrót koła magnesowego i już się pojawi iskra.

Wersja "S" to są wszystkie Belgardy? 94-97? Bo znajduje sprzeczne informacje.

Czy w takim razie nie lepiej kupić wersje E z rozrusznikiem i wymienić jej amortyzator na Ohlins?

[Pawlo]

Stare TT miały oznaczenia TT-S - lepszy zawias, brak rozrusznika i aku oraz TT-E - gorszy zawias, rozrusznik + akumulator.
http://www.rallye-tenere.net/Stamb_tt_600_s-e.htm
http://www.rallye-tenere.net/Stamb_TTR-600.htm
http://www.rallye-tenere.net/Stamb_TT-600-%20RE.htm

Faktycznie TT-R miały inną elektrykę oraz problemy z ukł. zapłonowym i wymagały w tej kwestii specjalnej troski. Dobrze, że Artur o tym przypomniał.

[Przebelardo]

Podepnę się pod temat, ponieważ sam przymierzam się do Yamahy z pozycji 1) którą wrzucił BonsaiMaster. Właściciel mówi, że niestety nie ma stacyjki. Szukałem na forum i jest jakiś archaiczny temat gdzie ktoś wycenił stacyjkę na 200 pln w salonie Yamahy, natomiast patrząc na oficjalną stronę Yamahy ze schematami i kwoty prezentują się mniej optymistycznie. Czy ktoś z was orientuje się jak to może wyglądać kosztowo albo czy można sprawić jakiś sensowy substytut?

[qpa]

Możesz wrzucić stacyjkę od chińczyka za 20-30 pln praktycznie pasuje w otwór