remont, olej i wybuch

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: ArturS »

Gołe luty być mogą. Zwarcie do do masy od razu spowoduje, że nie będzie ładowania lub, jeśli zwarcie nastąpi na cewkach zasilających moduł zapłonowym, po prostu zgaśnie silnik. Poniżej foto przepalonego uzwojenia w 1000RR
Obrazek
Nic nie wybuchło :lol: W pewnym momencie motocykl po prostu przestał jechać, bo prądu brakło (wtryskowiec, tenerka na zapłonie CDI jechałaby dalej, tylko bez świateł ;) ), a zanim go brakło na budziku wyświetlało się 250km/h i więcej - akurat stało się to na autostradzie, gdzie przy każdej sposobności kumpel odkręca i do 300 :?
JAWKA SIEDLCE
Po kostki w błocie
Posty: 257
Rejestracja: 26 sie 2013, 10:01
Motocykl: xt600

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: JAWKA SIEDLCE »

Fuknąć mogło , oliwa bogato na tłok poszła (ciężko sprężyć oliwe) i gdzieś ciśnienie uszło (tam gdzie słabo trzymała głowica). Niedaj się wrobić w swoją winę mechanik na własny koszt ma to naprawić w ramach gwarancji :!:
batagur
Lubiący błoto
Posty: 64
Rejestracja: 29 cze 2011, 09:04
Motocykl: YAMAHA XT 600
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: batagur »

dzięki wszystkim za podpowiedzi. Drugie podejście do naprawy jakże skomplikowanego jedno garowego silnika xt... Takie jeszcze pytanie czy ma ktoś z Was jakiegoś sprawdzonego ogarniętego mechanika radzącego sobie z XT-ekami z woj śląskiego albo małopolskiego?
Awatar użytkownika
ArturS
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 2258
Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
Lokalizacja: Łaziska Górne
Kontakt:

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: ArturS »

Trochę na śląsku jest tych forumowych, co swoje silniki rozbierali na części pierwsze :tenere: Gacek, Tecza, Piekny, ja. Polecam zostać kolejnym znawcą tematu ;) Mamy sezon, mechanicy są zawaleni motkami po sufit i pierdołami się zajmować nie będą - raz dwa, następny poproszę. I później wychodzą takie kwiatki :? Z serwisówką w ręce zrobisz wszystko we własnym zakresie, a jak coś będzie niejasne, to na forum pomożemy ;)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: Gacek »

Ja mieszkam od ciebie rzut beretem :lol: oczywiście nie narzucam się :| na spokojnie bezinteresownie mógł bym zerknąć i pomóc w miarę swoich sił i możliwości ;) .
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
batagur
Lubiący błoto
Posty: 64
Rejestracja: 29 cze 2011, 09:04
Motocykl: YAMAHA XT 600
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: batagur »

dzięki Gacek myślę że jeśli tylko czujesz się na siłach i masz czas to następnym razem odrazu się do Ciebie odezwę.

Samodzielnie wiadomo ile się da to działam, jakieś tam pojęcie mam o sprzętach tyle że za bardzo nie mam miejsca, czasu i jakoś tak nie chcę się uczyć na XT. Sam grzebię w zabytkach i jakoś tam idzie powoli, ale do przodu, a że XT śmigam zawsze i wszędzie to jakoś mam obawy przed wkładaniem tam łap i uczenia się na błędach dlatego wolę zlecić to komuś bardziej obeznanemu w temacie, dlatego też nawet bym nie chciał naciągać Cię na wykorzystywanie Twojej wiedzy czasu i pracy za darmo. Tak czy inaczej dzięki za ofertę na pewno się odezwę prędzej czy później.
batagur
Lubiący błoto
Posty: 64
Rejestracja: 29 cze 2011, 09:04
Motocykl: YAMAHA XT 600
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: batagur »

No i sytuacja się wyjaśniła, jest ciekawa więc może się komuś przydać.

Alternator trafił do cyklo elektryka, oczywiście spiskowa teoria wybuchu okazała się nie trafiona, ale przy okazji zostało przewinięte uzwojenie odpowiedzialne za iskrę i 3 kable na grubsze i XT zaczął odpalać z rozrusznika :) , powoli zapominam o istnieniu kopki co wcześniej było nie możliwe zwłaszcza przy zimnym silniku. Każdy obwiniał rozrusznik, akumulator, przekaźnik itd .

Sprawcą całego zamieszania okazali się Panowie którzy wyrównywali powierzchnię cylindra. Otóż (dla mnie brzmi to dziwnie, ale podobno tak było...) podczas planowania cylka wysunęła się tuleja ok 5mm w górę. Całość wraz z nową uszczelką, wyrównaną głowicą została skręcona i potem na skutek wybuchów mieszanki podczas pracy tuleja cofnęła się o owe 5mm tworząc szparę pomiędzy cylkiem a głowicą, olej dostał się do cylindra zapłon i BUM.
Nie wiem czy możliwe żeby w tak łatwy sposób wysunąć tuleję z cylindra...

Pozatym zostały wymienione szpilki na grubsze i odpukać od tego czasu święty spokój, Silnik suchy praktycznie w 98% (bardzo minimalne wypociny przy szpilce obok wydechu) :D
szpadyzor45
Po kostki w błocie
Posty: 302
Rejestracja: 19 maja 2012, 06:45
Motocykl: XT600 2KF
Lokalizacja: Oleśnica

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: szpadyzor45 »

Coś ciężko mi uwierzyć żeby tuleja mogła sama wypaść...
JAWKA SIEDLCE
Po kostki w błocie
Posty: 257
Rejestracja: 26 sie 2013, 10:01
Motocykl: xt600

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: JAWKA SIEDLCE »

Znowu jakaś bajka :?
Tecza
Po kostki w błocie
Posty: 226
Rejestracja: 18 paź 2013, 08:36
Motocykl: XT 43f
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: remont, olej i wybuch

Post autor: Tecza »

Wzasadzie to nie moja sprawa ,ale płaciłeś mechanikowi za poprawki?
ODPOWIEDZ