Forum Użytkowników Yamahy XT

droździu pisze:Nie jeżdze na nim,zrobiłem może 10 km-usterka co dziwne wystąpiła z dnia na dzień, zdaje sobie sprawę że uszczelka do wymiany,zdajęsobie sprawę że w pierwszej kolejności muszę zmierzyć kompresje ,ale muszę z tym gdzieś skoczyć bo mój PRL'owski manometr daje nie miarodajne wskazania ;/ Chciałem się poproatu poradzić ludzi którzy mają z tym silnikiem większe doświadczenie,żebym wiedział na jakie koszta się szykować.... Wadomo że wina pierścieni,ale nie podejżewałrm że tłok z tej półki będzie miał takie lipne pierscienie w zestawie, masakra,ale wierzę-znajomy do dość wiekowego motocykla ale w ładnym stanie -suzuki ts125r ,kupił wossnera na ebayu z Niemiec,po kilku tys (2-3) mimo dobrego spasowania tłoka,pilnowaniu mieszanki (2t) i docieraniu wg zaleceń, pierścionki się zapiekły nie wiedzieć czemu,śmigał później na tym samym woasnerze+pierścieniach od etz przelecianych na magnesówce (o zgrozo) i co? jeździło lepiej niż na tych z kompletu. Nie robię żadnych dziwnych eksperymentów, po prostu ręce załamałem bo jak narazie więcej grzebania przy tym moim nieszczęsnym XT niż jazdy,już ni się nie chce,a to szprychy których nie idzie nigdzie dostać, elektryka, i co się tylko da,i na koniec to,ale co się dziwić tak to jest z przechadzanymi 20 letnimi sprzętami... ;/

ArturS pisze:U mnie UPG poszła właśnie przy kanale olejowym, bo chińska uszczelka przycięła oring uszczelniający. Tyle, że jak już puściło od strony komory spalania, to bardzo szybko wydmuchało i w drugą stronę.

Nie zdążyłem sprawdzić czy mi zjadał oleum, bo jak uszczelka poszła, to od razu słyszałem spierniczającą kompresję, więc jedynie co to dojechałem do garażu.