Strona 1 z 1

Problem kopki w TT

: 20 cze 2012, 10:15
autor: vertus72
Wklejam też na XT, bo tutaj więcej userów, może kto pomoże:

Mam trudności z kopniakiem tzn jak silnik jest rozgrzany, choć na zimnym dużej różnicy nie ma to nie mogę wcisnąć kopki muszę użyć siły i to sporej -udarowo naciskając na kopniaka, nie mogę też wyczuć punktu kiedy odprężnik unosi zawór i informuje o położeniu tłoka by móc kopnąć - tego charakterystycznego pyknięcia.
I co to może być według szanownego grona.

Re: Problem kopki w TT

: 20 cze 2012, 12:22
autor: qpa
zerwana linka dekompresatora?

Re: Problem kopki w TT

: 21 cze 2012, 10:07
autor: vertus72
Zerwana chyba nie- bo zaglądając pod bak dźwignia deko się rusza , ale doczytałem, że można regulować naciąg i może w tym jest problem. bez dekompresatora to chyba bym nie dał rady w ogóle kopnąć. Jak znajdę chwilkę zrzucam bak i robie-zobaczymy.

Re: Problem kopki w TT

: 21 cze 2012, 19:09
autor: mivak
Ja nie mam linki od dekompresatora i spokojnie odpalam maszynę fakt jest twarda.

Re: Problem kopki w TT

: 21 cze 2012, 20:27
autor: fryzjer
mivak pisze:Ja nie mam linki od dekompresatora i spokojnie odpalam maszynę fakt jest twarda.
Hej ,ale w końcu "skończy" się eldorado i coś wyłamie się w kopniaku.Ja też swojego czasu odpalałem moto,bez dekompresatora.Nie dość,że bolała mnie stopa,to jeszcze wizja spawania kopki.Pomijam,już fakt kupna kopki nie pospawanej(troszkę grosza kosztuje).Lepiej odżałować troszkę grosza,i mieć to z dyni.