Malowanie ramy

Wszystko o tym motocyklu.
szpadyzor45
Po kostki w błocie
Posty: 302
Rejestracja: 19 maja 2012, 06:45
Motocykl: XT600 2KF
Lokalizacja: Oleśnica

Malowanie ramy

Post autor: szpadyzor45 »

Jako, że jestem przed renowacją ramy to się podepnę. Ładnie u Ciebie to wygląda i chciałbym się dowiedzieć po kolei co i jak. Ramę mam zamiar dać do piaskowania, na to podkład akrylowy i lakier(jaki?). Tylko doradźcie mi jakich firm i czy wogóle dobrze rozumuje. Chciałbym, żeby było przede wszystkim trwałe, bo nie często ma się ramę na wierchu. I pytanie czy sam dam rade (posiadam pistolet + agregat, lecz praktyki brak)
Awatar użytkownika
Pawlo
Moderator
Posty: 2501
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290
Lokalizacja: Wrocław

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: Pawlo »

szpadyzor45, po piaskowaniu oddaj do malowania proszkowego. Będziesz miał mega trwałą powłokę. Malowanie pistoletem, a co gorsza sprayem mija się z celem - kilka kamieni, tarcie butem o ramę i już po ładnym lakierze ;)
Obrazek
szpadyzor45
Po kostki w błocie
Posty: 302
Rejestracja: 19 maja 2012, 06:45
Motocykl: XT600 2KF
Lokalizacja: Oleśnica

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: szpadyzor45 »

Pawlo, a polecasz jakąś lakiernie proszkową we wrocku? I czy ktoś orientuje sie jaka cena mniej-wiecej. Bardzo obciążyłem budżet i chyba poczekam do przyszłego miesiąca. Ale faktycznie wolałbym odżałować i mieć na lata.
Awatar użytkownika
Pawlo
Moderator
Posty: 2501
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290
Lokalizacja: Wrocław

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: Pawlo »

Mój kumpel malował felgi gdzieś na Krakowskiej. Wychodziło dosyć tanio jak za felgę. Zapytam co to za firma dokładnie i dam ci znać.
Obrazek
Awatar użytkownika
maciej82
Po kostki w błocie
Posty: 220
Rejestracja: 23 gru 2012, 16:28
Motocykl: Yamaha XT 600 43f
Lokalizacja: Piece

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: maciej82 »

ja nie piaskowałem ramy , bawiłem się i czyściłem papierem ściernym ( miałem sporo czasu na taka zabawę) 500 a potem wodnym 2000 , na to przyszedł podkład akrylowy z pistoleta , i czerwona baza i do finiszu bezbarwny lakier , elementy plastikowe mam zamiar tak samo pomalować , tylko podkład na plastik , potem podkład wypełniający , biała perła- baza , i na finisz bezbarwny lakier . Jeden minus , malowania ramy z pistoleta to taki że dużo :niewiem: farby idzie do luftu
Awatar użytkownika
lisek666
Po kostki w błocie
Posty: 300
Rejestracja: 31 paź 2010, 15:54
Motocykl: trx400ex sportrax
Lokalizacja: KR

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: lisek666 »

bo malowanie ramy robi się wodnistym lakierem gęsty lakier masz dlatego dużo ci ucieka,i pewnie chcesz na raz pokryć nie nie kolego baz na raz się nie maluje co najmniej na 2 razy,bazę od początku kładzie się na mokro,nie na sucho wtedy jedna warstwa bazy wchodzi w drugą i wiążę się jak klej dwuskładnikowy,myślę że lepiej będzie ramę motocyklową w proszku zrobić ewentualnie lakier akrylowy + jakiś utwardzacz do akrylu i też dobrze rozcieńczyć ,bo im wodnisty tym lepiej się go kładzie,ładnie się rozlewa ale i trzeba uważać co by nie popłynął dlatego trzeba ustawić sobie pistolet.
co do malowania ramy bezbarwnym mija się z celem ale to jest według uznania,wiadomo że i ramy nikt nie będzie polerował więc trzeba ładnie go położyć aby rama wyszła bez polerki i była jak lusterko,a to się wiąże z tym że dolewając bezbarwnym zaraz gdzieś może popłynąć i taki glut paskudnie wygląda.decyzja nalezy do użytkownika co robi takie coś;)ja chcę tylko pomóc.
tt600,trx400.KOMAR pędziwiatr;)
Awatar użytkownika
terenowiecc
Administrator
Posty: 1734
Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
Motocykl: LC4
Lokalizacja: LCH

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: terenowiecc »

Szpadyzor zajrzyj tutaj:
viewtopic.php?f=25&t=2118
Jak nie masz doświadczenia to nie maluj tego pistoletem, szkoda czasu. Chcieć to pistoletem jechać tak żeby efekt miał ręce i nogi to na pewno taniej od proszku nie wyjdzie a trwałość powłoki w porównaniu z piecowym malowaniem raczej nie będzie na +.
Awatar użytkownika
maciej82
Po kostki w błocie
Posty: 220
Rejestracja: 23 gru 2012, 16:28
Motocykl: Yamaha XT 600 43f
Lokalizacja: Piece

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: maciej82 »

Ja tak zrobiłem jak Lissek pisze baza 2razy cienko i wodnita metodą mokre na mokre. Mi to nie sprawiało problemu, lakierowałem już nie jeden element . Miałem na myśli tylko ze dużo farby w powietrze idzie , bo sama rama nie posiada wielkich elementów , A nie że pstrykam sobie pistoletem na wolna przestrzeń trując przy okazji siebie, i lakierując wszystko co dokoła ramy się znajduje. Ja mam wszystko co mi trza było do pomalowania ramy więc u mnie koszt był znikomy a efekt jest zadowalający i oto własnie mi chodziło :D
Awatar użytkownika
lisek666
Po kostki w błocie
Posty: 300
Rejestracja: 31 paź 2010, 15:54
Motocykl: trx400ex sportrax
Lokalizacja: KR

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: lisek666 »

wiesz lakier bazowy nie pyli się tak bardzo jak bezbarwny on siada wszędzie i na co popadnie,do bazy nie trzeba używać maski ale wiesz z bezbarwnym nie ma żartów to jest że tak powiem ,,Franca,, osiądzie się wszędzie a najgorzej w nosie jest i dalej z drogami oddechowymi po prostu zalepia nie wolno z nim żartować i potem jechać na szpital masak przeciw pyłkowa koszt około 10 zł i nie truć się,przestrzegaj zasad BHP;p :funkynana: :browar:
tt600,trx400.KOMAR pędziwiatr;)
szpadyzor45
Po kostki w błocie
Posty: 302
Rejestracja: 19 maja 2012, 06:45
Motocykl: XT600 2KF
Lokalizacja: Oleśnica

Re: YAMAHA XT 600 43F 1984 Kapitalny remont

Post autor: szpadyzor45 »

Dwie firmy z Wro oszacowały mailowo koszty na 150-200 zł w zależności od stanu ramy. Chyba poczekam do przyszłego miesiąca i zrobię właśnie tak. A tak btw kto rozpoławiał silnik, było gdzieś na forum, bo ciekawi mnie jakie niespodzianki mnie czekają.
ODPOWIEDZ