Woda nie nalała się do tłumika, ale do filtra powietrza już tak. Wyczyściłem filtr, wylałem stamtąd wodę, podładowałem akumulator (dzięki temu w ogóle zaczął ze mną rozmawiać), na dniach planuję ogarnąć gaźnik i jak załatwię klucz do świec, zerknąć co się tam dzieje. Woda prawdopodobnie nie dostała się do oleju, lecz i tak na dniach planuję go wymienić, już w domu czeka nowy.
1. Jakieś rady, forumowicze ? Nie miałem nigdy takiego problemu i nie wiem jak się zachować.
2. Czy coś pominąłem lub powinienem zrobić, o czym nie napisałem ?
3. Czy woda mogła się dostać gdzieś indziej/jak się jej pozbyć ?
4. Mogę od razu wymienić olej z filtrem czy najpierw poradzić sobie z wodą ?
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam !
