rolgaz
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: rolgaz
Dwie śruby na krzyżak, zsuwasz gumkę uszczelniającą i rozpoławiasz uchwyt. Niema tam żadnych haczyków, gdzie można coś zmajstrować.
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 173
- Rejestracja: 08 lut 2012, 17:44
- Motocykl: Yamaha TT600R '98
- Lokalizacja: Łódź
Re: rolgaz
No wiesz, ja mam talent, jak mi dać dwie metalowe kulki, to jedną zgubię, drugą zepsuję.......dzięki za pomoc.
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 116
- Rejestracja: 13 cze 2012, 11:25
- Motocykl: XT 600 3TB '94
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: rolgaz
Jak masz zdrowe pancerze to linkę możesz reanimować. Nowa to koszt pewnie ze 7 dych a odpowiedniej grubości linka w rowerowym to tak do piątki plus rurka mosiądz fi 6mm lutownica i trochę cyny i za dychę masz kozacko zarobione końcofki
Mi się takie rok już trzymają a kręce manetą i w te i wewte 


-
- Po kostki w błocie
- Posty: 173
- Rejestracja: 08 lut 2012, 17:44
- Motocykl: Yamaha TT600R '98
- Lokalizacja: Łódź
Re: rolgaz
Na szczęście mam u siebie gościa co dorabia lineczki za 30 zeta i co lepsze, to jego wyroby tak sie nie przecierają szybko, ale dzięki za podpowiedź.
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 173
- Rejestracja: 08 lut 2012, 17:44
- Motocykl: Yamaha TT600R '98
- Lokalizacja: Łódź
Re: rolgaz
Mam pytanko, lineczka odrobina, ale w tym rolgazie sucho suchusienko i teraz nie wiem czy zlozyc tak jak było , czy nasmarkac tam czegoś.