NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
-
- Czyścioch
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 sty 2014, 09:32
- Motocykl: szukam...
NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Witam,
długo odwlekany kurs zrobiony, obrośnięty mitami i zatopiony w morzu obaw egzamin na prawo jazdy zdany, upragniony papier wyrobiony... czas na zakup pierwszego motocykla....
I tu pojawiają się dylematy: co kupić?
weterani szos mówią : na pierwszy moto nic dużEGO... znajomi podpowiadają : jeśli moto to tylko "japończyk"... lubię asfalt ale bardziej szutry, leśne i polne ścieżki... wszystkie urządzenia do przemieszczania się w czasie i przestrzeni bardziej lub mniej ale zawsze są OFFROAD...odkąd pamiętam podobała mi się "nazwa" Yamaha...
a teraz precyzyjniej:
1. mam 190cm. wzrostu i ważę 95 kg. (nieźle zaczynam...jak wstęp do portalu matrymonialnego...)...
2. traktuję moto jako pojazd jednoosobowy...
3. chciałbym zacząć od wycieczek "blisko komina" 100-200-300 km./dz. ...
4. moto użytkować planuję : 60% asfalt, 30% szutry i polne ścieżki, 10% ciężej ( ale tylko wtedy kiedy nie da się bokiem objechać...)...
5. paluszki mam zdolne ale mechanika nie jest moją najmocniejszą stroną więc wolę oddać fachowcowi moto do zrobienia a potem cieszyć się DŁUGĄ BEZAWARYJNĄ jazdą a nie stale ze smarem po łokcie siedzieć w garażu... (nadmienię że potrafię dbać o urządzenia będące w moim posiadaniu i METODA tzw. : "podcieranie się szkłem" jest mi ideologicznie obca...
6. no i na koniec najważniejsze : dogadałem się ze swoim portfelem i mogę wyciągnąć z niego 20 tys. na realizację kolejnego Marzenia...
Czas na pytanie po takim przydługawym wstępie...
1. czy Yamaha będzie dobrym wyborem?
2. jeśli tak to który model: xt R, Tenere, Super Tenere...?
3. starsze modele czy szukać czegoś nowszego ?
4. jeśli nie Yamaha to co?
Wiem że "Starzy" wyjadacze w każdej dziedzinie widząc takie pytania jękną, opadną im ręce i mrukną pod nosem: "...no ileż można, kolejny..." ale wiem też że każdy kiedyś był "całkiem zielony"...
z góry dziękuję za podzielenie się wiedzą
Pozdrawiam
bartek
długo odwlekany kurs zrobiony, obrośnięty mitami i zatopiony w morzu obaw egzamin na prawo jazdy zdany, upragniony papier wyrobiony... czas na zakup pierwszego motocykla....
I tu pojawiają się dylematy: co kupić?
weterani szos mówią : na pierwszy moto nic dużEGO... znajomi podpowiadają : jeśli moto to tylko "japończyk"... lubię asfalt ale bardziej szutry, leśne i polne ścieżki... wszystkie urządzenia do przemieszczania się w czasie i przestrzeni bardziej lub mniej ale zawsze są OFFROAD...odkąd pamiętam podobała mi się "nazwa" Yamaha...
a teraz precyzyjniej:
1. mam 190cm. wzrostu i ważę 95 kg. (nieźle zaczynam...jak wstęp do portalu matrymonialnego...)...
2. traktuję moto jako pojazd jednoosobowy...
3. chciałbym zacząć od wycieczek "blisko komina" 100-200-300 km./dz. ...
4. moto użytkować planuję : 60% asfalt, 30% szutry i polne ścieżki, 10% ciężej ( ale tylko wtedy kiedy nie da się bokiem objechać...)...
5. paluszki mam zdolne ale mechanika nie jest moją najmocniejszą stroną więc wolę oddać fachowcowi moto do zrobienia a potem cieszyć się DŁUGĄ BEZAWARYJNĄ jazdą a nie stale ze smarem po łokcie siedzieć w garażu... (nadmienię że potrafię dbać o urządzenia będące w moim posiadaniu i METODA tzw. : "podcieranie się szkłem" jest mi ideologicznie obca...
6. no i na koniec najważniejsze : dogadałem się ze swoim portfelem i mogę wyciągnąć z niego 20 tys. na realizację kolejnego Marzenia...
Czas na pytanie po takim przydługawym wstępie...
1. czy Yamaha będzie dobrym wyborem?
2. jeśli tak to który model: xt R, Tenere, Super Tenere...?
3. starsze modele czy szukać czegoś nowszego ?
4. jeśli nie Yamaha to co?
Wiem że "Starzy" wyjadacze w każdej dziedzinie widząc takie pytania jękną, opadną im ręce i mrukną pod nosem: "...no ileż można, kolejny..." ale wiem też że każdy kiedyś był "całkiem zielony"...
z góry dziękuję za podzielenie się wiedzą
Pozdrawiam
bartek
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Przy 20kPLN spokojnie można celować w KTM 690. Nawet ktoś mi ostatnio na maila podesłał zacną ofertę takowej pomarańczy, z pełnym kitem turystycznym (m.in. cholernie drogie dodatkowe zbiorniki Safari). KTM ma jednak pewne bolączki, ale łatwe do ogarnięcia. Na pewno nie zabraknie mocy, a jej nadmiar kastruje się zmienną mapą zapłonu. Tylko 4 litery niekoniecznie się dogadują z kanapą tego motka, kultura pracy silnika na poziomie 40-letniej sieczkarni, no i... to chyba powinien być świadomy wybór.
Ale tak przeglądem:
XT660Z - trochę waży, raczej turysta, lać i jechać. Unikaj wersji z ABS (trochę inna konstrukcja, skastrowne zawieszenie)
XT660R - dupiate zawieszenie, ale jak ostatnio zacząłem wnikać, to mimo wszystko warty zainteresowania
XT1200Z - za mało mamony, poza tym kloc
XTZ750 - kloc, staroć
XRV750 - kloc, chore pieniądze za ostatnie wypusty
KTM LC8 - wagowo mniej więcej to co XT660Z, mocy pod dostatkiem, sporo pali, trzeba wyeliminować kilka fabrycznych bolączek
Na pewno odrzuciłbym wszelkie kloce typu XT1200Z, R1200GS itp LC8 to już rasowy turystyk z mega zawieszeniem, wielu upala to w dość mocnym terenie. XT660Z, kozacki wygląd, zdecydowanie za mało mocy na szybkie autostradowe przeloty, tylko V biegów, do których trudno dobrać uniwersalne przełożenia, wbrew pozorom bardzo gleboodporny.
Przysiądź się do XT660Z i LC8, od nich bym zaczął, choć ten drugi to trochę wariat (100KM), bez możliwości skastrowania, a gaz działa dość zero-jedynkowo. Na zdrowy rozum, do tego patrząc na Twoje gabaryty i doświadczenie, XT660 będzie dobrym początkiem, nie trzeba będzie się kosztować poprawki jak w LC8, a jak się znudzi lub stwierdzisz, że to nie to, to bez problemu szybko sprzedasz.
Ale tak przeglądem:
XT660Z - trochę waży, raczej turysta, lać i jechać. Unikaj wersji z ABS (trochę inna konstrukcja, skastrowne zawieszenie)
XT660R - dupiate zawieszenie, ale jak ostatnio zacząłem wnikać, to mimo wszystko warty zainteresowania
XT1200Z - za mało mamony, poza tym kloc
XTZ750 - kloc, staroć
XRV750 - kloc, chore pieniądze za ostatnie wypusty
KTM LC8 - wagowo mniej więcej to co XT660Z, mocy pod dostatkiem, sporo pali, trzeba wyeliminować kilka fabrycznych bolączek
Na pewno odrzuciłbym wszelkie kloce typu XT1200Z, R1200GS itp LC8 to już rasowy turystyk z mega zawieszeniem, wielu upala to w dość mocnym terenie. XT660Z, kozacki wygląd, zdecydowanie za mało mocy na szybkie autostradowe przeloty, tylko V biegów, do których trudno dobrać uniwersalne przełożenia, wbrew pozorom bardzo gleboodporny.
Przysiądź się do XT660Z i LC8, od nich bym zaczął, choć ten drugi to trochę wariat (100KM), bez możliwości skastrowania, a gaz działa dość zero-jedynkowo. Na zdrowy rozum, do tego patrząc na Twoje gabaryty i doświadczenie, XT660 będzie dobrym początkiem, nie trzeba będzie się kosztować poprawki jak w LC8, a jak się znudzi lub stwierdzisz, że to nie to, to bez problemu szybko sprzedasz.
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Hmmm - pierwsze moto ,masz już wyrobione potrzeby preferencje itp , itd .
Bez urazy ale nie kupował bym na twoim miejscu docelowego mocnego sprzętu - na początek radził bym dobór typu twoja masa 70 % wagi motocykla , coś łatwego do ogarnięcia wygodnego dla twojego wzrostu jakieś enduro nie za mocne z homologacją - pojeździsz trochę poczujesz smak ,to sam zdecydujesz co ci odpowiada i pod tym kątem sobie potem dobierzesz czy turystyka czy coś do krótszego czadzenia wkoło komina
.

Bez urazy ale nie kupował bym na twoim miejscu docelowego mocnego sprzętu - na początek radził bym dobór typu twoja masa 70 % wagi motocykla , coś łatwego do ogarnięcia wygodnego dla twojego wzrostu jakieś enduro nie za mocne z homologacją - pojeździsz trochę poczujesz smak ,to sam zdecydujesz co ci odpowiada i pod tym kątem sobie potem dobierzesz czy turystyka czy coś do krótszego czadzenia wkoło komina

אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
-
- Lubiący błoto
- Posty: 20
- Rejestracja: 03 paź 2013, 14:22
- Motocykl: TT600R,XT660Z
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Z tego co piszesz to najlepszym wyborem będzie mała tenerka.całkiem zielony pisze: 1. mam 190cm. wzrostu i ważę 95 kg. (nieźle zaczynam...jak wstęp do portalu matrymonialnego...)...
2. traktuję moto jako pojazd jednoosobowy...
3. chciałbym zacząć od wycieczek "blisko komina" 100-200-300 km./dz. ...
4. moto użytkować planuję : 60% asfalt, 30% szutry i polne ścieżki, 10% ciężej ( ale tylko wtedy kiedy nie da się bokiem objechać...)...
5. paluszki mam zdolne ale mechanika nie jest moją najmocniejszą stroną więc wolę oddać fachowcowi moto do zrobienia a potem cieszyć się DŁUGĄ BEZAWARYJNĄ jazdą a nie stale ze smarem po łokcie siedzieć w garażu... (nadmienię że potrafię dbać o urządzenia będące w moim posiadaniu i METODA tzw. : "podcieranie się szkłem" jest mi ideologicznie obca...
6. no i na koniec najważniejsze : dogadałem się ze swoim portfelem i mogę wyciągnąć z niego 20 tys. na realizację kolejnego Marzenia...
1.do twojego wzrostu odpowiednia wysokość siedzenia i ochrona przed wiatrem
2.do jazdy solo moc wystarczająca-prędkość przelotowa 120/125 bez nadmiernych obrotów i męczenia silnika
3.blisko czy daleko-bez znaczenia(zbiornik 24l)
4.na taką jazdę to tylko kwestia doboru opon (K-60.Tourance,Anakke...)
5.silnik sprawdzony i bezawaryjny,gleboodporność na + i to duży!
6.do 20tys -bez problemu i to z długą listą akcesorii
-
- Czyścioch
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 sty 2014, 09:32
- Motocykl: szukam...
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
"...Hmmm - pierwsze moto ,masz już wyrobione potrzeby preferencje itp , itd . 
Bez urazy ale nie kupował bym na twoim miejscu docelowego mocnego sprzętu - na początek radził bym dobór typu twoja masa 70 % wagi motocykla , coś łatwego do ogarnięcia wygodnego dla twojego wzrostu jakieś enduro nie za mocne z homologacją - pojeździsz trochę poczujesz smak ,to sam zdecydujesz co ci odpowiada i pod tym kątem sobie potem dobierzesz czy turystyka czy coś do krótszego czadzenia wkoło komina
...."
z tzw. "terenem" "bawię się" już kilka lat różnego rodzaju "zabawkami"... w związku z tym że coraz trudniej wjechać gdzieś na legalu i nie bawi mnie trzepanie zadu przez pół dnia na jednym podjeździe w kamieniołomie postanowiłem uderzyć w coś co nie powoduje drastycznego spadku nieśności wiejskich kur z chowu ekologicznego tylko dlatego że przejechał obok ryczący endurak...
mam wielką potrzebę pozwiedzać okolicę bliższą i dalszą ale bez stresu że nie mogę zrobić skrótu przez las czy pole choć wygląda on zachęcająco a GPS aż prosi żeby wyznaczyć azymut...
ok, czyli xtz 660 ? dobrze rozumiem...? bo już trosze się pogubiłem w tych skrótach... a jeśli tak to które roczniki...?

Bez urazy ale nie kupował bym na twoim miejscu docelowego mocnego sprzętu - na początek radził bym dobór typu twoja masa 70 % wagi motocykla , coś łatwego do ogarnięcia wygodnego dla twojego wzrostu jakieś enduro nie za mocne z homologacją - pojeździsz trochę poczujesz smak ,to sam zdecydujesz co ci odpowiada i pod tym kątem sobie potem dobierzesz czy turystyka czy coś do krótszego czadzenia wkoło komina

z tzw. "terenem" "bawię się" już kilka lat różnego rodzaju "zabawkami"... w związku z tym że coraz trudniej wjechać gdzieś na legalu i nie bawi mnie trzepanie zadu przez pół dnia na jednym podjeździe w kamieniołomie postanowiłem uderzyć w coś co nie powoduje drastycznego spadku nieśności wiejskich kur z chowu ekologicznego tylko dlatego że przejechał obok ryczący endurak...
mam wielką potrzebę pozwiedzać okolicę bliższą i dalszą ale bez stresu że nie mogę zrobić skrótu przez las czy pole choć wygląda on zachęcająco a GPS aż prosi żeby wyznaczyć azymut...
Kosmal pisze:Z tego co piszesz to najlepszym wyborem będzie mała tenerka.całkiem zielony pisze: 1. mam 190cm. wzrostu i ważę 95 kg. (nieźle zaczynam...jak wstęp do portalu matrymonialnego...)...
2. traktuję moto jako pojazd jednoosobowy...
3. chciałbym zacząć od wycieczek "blisko komina" 100-200-300 km./dz. ...
4. moto użytkować planuję : 60% asfalt, 30% szutry i polne ścieżki, 10% ciężej ( ale tylko wtedy kiedy nie da się bokiem objechać...)...
5. paluszki mam zdolne ale mechanika nie jest moją najmocniejszą stroną więc wolę oddać fachowcowi moto do zrobienia a potem cieszyć się DŁUGĄ BEZAWARYJNĄ jazdą a nie stale ze smarem po łokcie siedzieć w garażu... (nadmienię że potrafię dbać o urządzenia będące w moim posiadaniu i METODA tzw. : "podcieranie się szkłem" jest mi ideologicznie obca...
6. no i na koniec najważniejsze : dogadałem się ze swoim portfelem i mogę wyciągnąć z niego 20 tys. na realizację kolejnego Marzenia...
1.do twojego wzrostu odpowiednia wysokość siedzenia i ochrona przed wiatrem
2.do jazdy solo moc wystarczająca-prędkość przelotowa 120/125 bez nadmiernych obrotów i męczenia silnika
3.blisko czy daleko-bez znaczenia(zbiornik 24l)
4.na taką jazdę to tylko kwestia doboru opon (K-60.Tourance,Anakke...)
5.silnik sprawdzony i bezawaryjny,gleboodporność na + i to duży!
6.do 20tys -bez problemu i to z długą listą akcesorii
ok, czyli xtz 660 ? dobrze rozumiem...? bo już trosze się pogubiłem w tych skrótach... a jeśli tak to które roczniki...?
- ArturS
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 2258
- Rejestracja: 09 lis 2011, 07:24
- Motocykl: XT600Z Tenere 3AJ, Husqvarna TE610ie
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Nie xtz660, a xt660z
Roczniki dowolne, byle bez ABS, bo w przypadku małej tenerki oznacza to dość duże ograniczenia w terenie.

-
- Lubiący błoto
- Posty: 20
- Rejestracja: 03 paź 2013, 14:22
- Motocykl: TT600R,XT660Z
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Od 2008 w górę
- Pawlo
- Moderator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 01 paź 2010, 19:29
- Motocykl: Było TT600S
Jest KTM 690 Duke & 1290 - Lokalizacja: Wrocław
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
No nie wiem jak wy, ale ja bym się nie pchał sprzętem za 20k w teren i to po raz pierwszy
No, ale (na szczęście) to nie moja kasa, także zrobisz co uważasz
Dodam tylko, że zgadzam się w 100% z tym co napisał Gacek. Takie moje skromne zdanie... 



-
- Po kostki w błocie
- Posty: 226
- Rejestracja: 18 paź 2013, 08:36
- Motocykl: XT 43f
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Moze z endurakami mam bardzo małe doświadczenie, ale ogólnie na motocyklach jeżdżę juz pare lat i patrzac na siebie i na znajomych z perspektywy czasu nie kupiłbym na pierwsze moto sprzetu za 20 tysi .Teraz przykład może nie xt , ale jednak - Zona tez chciała na pierwszy raz fazera 600 a dostala gs 500(i nie chodzilo tu o kase) i gdybym zgodzil sie, to pewnie dalej szukałbym części albo wszystko posklejane, aby bylo. Zwykle niegroźne parciaki. Taka prawda. Tym bardziej w teren.
Pawlo dobrze radzi/pisze. No chyba że wierzysz sobie, ze będziesz wyjątkowo rozważny!
Pawlo dobrze radzi/pisze. No chyba że wierzysz sobie, ze będziesz wyjątkowo rozważny!
-
- Czyścioch
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 sty 2014, 09:32
- Motocykl: szukam...
Re: NIe wiem czy dobrze myślę... zweryfikujecie proszę...
Tecza pisze:Moze z endurakami mam bardzo małe doświadczenie, ale ogólnie na motocyklach jeżdżę juz pare lat i patrzac na siebie i na znajomych z perspektywy czasu nie kupiłbym na pierwsze moto sprzetu za 20 tysi .Teraz przykład może nie xt , ale jednak - Zona tez chciała na pierwszy raz fazera 600 a dostala gs 500(i nie chodzilo tu o kase) i gdybym zgodzil sie, to pewnie dalej szukałbym części albo wszystko posklejane, aby bylo. Zwykle niegroźne parciaki. Taka prawda. Tym bardziej w teren.
Pawlo dobrze radzi/pisze. No chyba że wierzysz sobie, ze będziesz wyjątkowo rozważny!
nie planuję ścigać się z kolegami na Gas Gas-ach... wychodzę z założenia że sprzęt OFF ROAD-owy (czy to samochód, quad czy motocykl) służy do szybkiego, sprawnego i bezpiecznego omijania przeszkód w terenie... jazda moto w terenie to dla mnie możliwość zjechania z asfaltu i dojechanie tam gdzie chcę ale nie za wszelką cenę... poskakać to sobie mogę na trampolinie albo kupię lekkiego dwusuwa o pojemności 250...
to teraz następne pytanie :
czy Ktoś z Forumowiczów nie chciał w ostatnim czasie pozbyć się "małej Tenery" ? lub gdzie takowego sprzętu szukać ? aleDrogo .PL...?