Strona 1 z 1

Łozysko na wale

: 01 mar 2014, 20:33
autor: Tecza
Panowie wymieniał ktoś może łożysko na wale? Pewnie tak, ale jakim cudem wam się to udało ?To jest nie możliwe !!! Macie jakieś patenty? Nie ruszy nawet zębatki a nie chce myśleć co będzie z łożyskiem,grzanie palnikiem (acetylen) i nie ruszy. Więcej szkód narobie jak pożytku juz mam zebatke do wymiany . Ewentualnie kto na slasku podjal by sie tego . Jakis zaklad od regeneracji wałow?

Moja glupota - przekladam cale bebechy do nowych karterow i uparlem sie ze wszystkiw lozyska dam nowe,a to na wale było dobre teraz wiem ze to byl błąd,

panowie podsuwajcie jakies pomysly. W ogóle jak te małe żółte raczkie to mogły tak zrobic?

Re: Łozysko na wale

: 01 mar 2014, 20:44
autor: Gacek
Jak ściągniesz zębatkę rozrządu to możesz kątówką wyciąć (tyle ze z głowa działaj )

Re: Łozysko na wale

: 01 mar 2014, 21:00
autor: Tecza
Brałem to pod uwagę nawet z zębatką ale zanim to zrobię muszę spróbować wszystkie możliwe sposoby,
Jednak najpierw muszę zadzwonić do aso jaki jej koszt, ewentualnie używkę.
Masakra

Re: Łozysko na wale

: 01 mar 2014, 21:33
autor: helmec
powinen być specjalny sciągacz do tych tej zębatki tzw kaptur mnicha ale prosty separator do lożysk napewno da rade i sciągaj na zimno wal sie bardziej rozszerza niż ta zębatka i ją klinuje dopiero przy montażu trzeba grzać, zobaczy czy jest napewno dobita do samego łożyska bo w niektórych xtekach nie była i potem ktos dobil do konca i psuła łancuszek potem przeskoczył a reszta to juz wiadomo

Re: Łozysko na wale

: 10 mar 2014, 23:07
autor: MPS
tez mialem z tym problem, ale dobry sciagcz i zebatka zejdzie bez problemu, a łozysko mialo taki luz, ze samo spadło heh :)