Znikł prąd.

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
scania1213
Lubiący błoto
Posty: 98
Rejestracja: 09 wrz 2012, 18:56
Motocykl: Yamaha xt 600-2KF 89r.
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Znikł prąd.

Post autor: scania1213 »

Cześć, właśnie przed chwilą ustawiałem sobie wysokość świateł, moto nie chodziło ponad 3 tygodnie, więc szybko padła bateria. To szybko po prostownik i ładuję, w między czasie wziąłem się za ustawianie świateł, no i po pewnym czasie usłyszałem tylko dźwięk z przerywacza kierunkowskazów i prąd znikł :niewiem: światła zamarły jak i cała elektryka. Ale, co ciekawe, w stacyjce gdy przekręcę ją do połowy, palą się normalnie postojowe światła. Klakson, usiłuje wydać z siebie dźwięk ale jest taki jak by tylko stukot. Kable od + i - zrobiły się ciepłe.
Teraz pytanie, czy jest gdzieś jakiś bezpiecznik? Czy mogły przepalić się kable?
Awatar użytkownika
terenowiecc
Administrator
Posty: 1734
Rejestracja: 24 gru 2009, 10:19
Motocykl: LC4
Lokalizacja: LCH

Re: Znikł prąd.

Post autor: terenowiecc »

Powinieneś mieć bezpiecznik, poszukaj w okolicach akumulatora, przy + biegunie. O ile ktoś "inteligentny" wcześniej nie usunął go.
Awatar użytkownika
scania1213
Lubiący błoto
Posty: 98
Rejestracja: 09 wrz 2012, 18:56
Motocykl: Yamaha xt 600-2KF 89r.
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: Znikł prąd.

Post autor: scania1213 »

W zime go rozbierałem i o ile pamiętam, to nie było żadnego bezpiecznika. Ale zaraz sprawdzę. Czy gdzieś jeszcze jest?

Przed chwilą przekręciłem stacyjkę, światła ledwo się zapaliły, i paliła się cały czas kontrolka od migaczy. Zaraz po tym wydobył się stamtąd dymek, chyba coś się przypaliło ;x
Awatar użytkownika
scania1213
Lubiący błoto
Posty: 98
Rejestracja: 09 wrz 2012, 18:56
Motocykl: Yamaha xt 600-2KF 89r.
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: Znikł prąd.

Post autor: scania1213 »

Naprawione. podczas regulacji świateł musiałem nie chcący dopchnąć lampę do zegarów, w związku z tym zrobiło się gdzieś zwarcie. Po zdjęciu lampy, poluzowały się kable i problem znikł. Poprawiłem je i skręciłem lampe i wszystko powróciło do normy.. naszczęscie :confetti:
Nie ma jednak bezpiecznika na kablu wychodzącego od aku (kabel +), dla świętego spokoju jutro kupię i zamontuję bezpiecznik :-)
ODPOWIEDZ